| 146 | Mędrzec Sześciu Ścieżek

142 9 0
                                    


***

- Zapytałaś, w jaki sposób możesz powstrzymać swoich przyjaciół. Niestety, na to pytanie nie potrafię ci odpowiedzieć. Sama musisz dojść do tego, jak to uczynić.- odpowiedział Hagoromo

- Mikaira, nie byłam w stanie powstrzymać konfliktu Hashirama-niisama oraz Madara-chan. Kiaria-san nie była w stanie powstrzymać konfliktu między Asura-san i Indra-san. Wierzę jednak, że ty dasz sobie radę i pomożesz zakończyć konflikt trwający już tyle pokoleń.- powiedziała pewnie Asami

- W moich naukach nishuu tłumaczyłem, że chakra jest mocą służącą do łączenia jednostek. Według mnie, chakra pod żadnym pozorem nie powinna zwiększać czyjejś siły. Gdy moja matka, Kaguya, położyła kres niespokojnym czasom, nie ustąpiła i kontynuowała swoje rządy. Jednakże jej wielka moc zrodziła w niej arogancję. Ludzkość zaczęła obawiać się jej potwornej siły. Dlatego też znana niegdyś jako Królicza Bogini kobieta, nagle stała się dla ludzi przerażającym demonem. Gdy w jednej osobie zbierze się zbyt wiele mocy, człowiek zaczyna tracić nad nią kontrolę i zostaje przez nią zawładnięty. Aktualny Madara jest tego najlepszym przykładem. Powoli staje się taki, jak moja matka, Kaguya.- mówił dalej

- Madara-chan nie zawsze taki był.- dodała ciszej Asami spuszczając głowę

- Nie jest już wcieleniem Indry. Zdobył moc Juubiego i zaczyna się zbliżać do mojego poziomu. Próbuje nawet zdobyć moc mojej matki. Mugen Tsukuyomi nie tylko rzuca na cel iluzję, ale również podtrzymuje go przy życiu w świecie marzeń, dzięki czemu jej użytkownik może używać mocy celu do własnych potrzeb. Ludzie przyczepiani są do korzeni Boskiego Drzewa i stają się żywymi niewolnikami! Moja matka posiada zarówno moc Sharingana jak i Byakugana. Wykorzystywała swoje zdolności wzrokowe, by rzucać tę technikę na swoich poddanych. Potworniejszej techniki nie sposób sobie wyobrazić.- kontynuował dalej mężczyzna

- Teraz wiem, czemu ludzie zawsze się mnie bali. Obawiali się, że będę taka jak ona.- szepnęła Mikaira spoglądając na wizerunek Kaguyi w wodzie, która wyglądała zupełnie jak ona

- Jeśli cała chakra na powrót złączy się w jedno, zrodzi się nowy owoc chakry.- dodała Sayuri

- Trzeba zrobić wszystko, by do tego nie doszło, albo ten świat przestanie istnieć!- oznajmił poważnie Mędrzec




***

- Chciałbym byś powstrzymała Madarę. Twój talent, siła, wytrwałość i upartość będą wsparciem również dla Naruto i Sasuke, których poprosiłem o to samo.- powiedział Hagoromo

- Dziękuję, że chcesz ochraniać nasz świat nawet po śmierci oraz za to, że nie przestawałeś w nas wierzyć, mimo chaosu, który wprowadziliśmy.- podziękowała Mikaira

- Nie zasługuję na podziękowania.- stwierdził mężczyzna.- Jeśli aktualny świat pragnie metod działania Indry, wróć, mojej matki i taki jest dla niego aktualny porządek rzeczy, występując przeciwko niemu i próbując go zmienić, wychodzę na strasznego egoistę. Możliwe, że bijuu powinno używać się właśnie jako broni, a nie do utrzymania pokoju i to mój sposób myślenia jest naiwny.- powiedział szczerze

- Nieprawda, nie mylisz się.- powiedziała Mikaira

- To prawda, jiji!- rozniósł się hałaśliwy okrzyk, a z wody wyłonił się...

- Shukaku! Nic ci nie jest!- zawołała radośnie Mikaira.- Ale skąd się tutaj wziąłeś?- zapytała zaraz

- Sprawka Obito.- odpowiedział kolejny głos

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz