| 152 | Nieprzewidywalny ninja numer jeden!

89 4 0
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

- Moja rola dobiegła końca. Razem ze mną powrócicie do wszechmocnej bogini, Matki!- oznajmił Czarny Zetsu

- Mam nadzieję, że już skończyłeś. Ponieważ ja dopiero zaczynam.- powiedziała Mikaira, a jej ciało pokryło się białym światłem chakry i uwolniła się z cienia, zrywając go.- Poza tym...- zaczęła łapiąc za ramiona Naruto i Sasuke z tej strony, gdzie byli pokryci cieniami.- Nie tylko wy jesteście historią shinobi!- oznajmiła zrywając cienie z ich ciał

- Poza tym, co to za matka, która nie cieszy się, gdy jej dziecko wyfruwa z gniazda?!- dopytał wściekły Naruto

- Strasznie długi ten okres buntu.- skomentował Zetsu, podczas gdy cień zaczął wracać do rękawów Kaguyi.- Matka jest protoplastą chakry. Stoicie na straconej pozycji, szczeniaki!- dodał zaraz

- Naruto, Mikaira, musimy stworzyć okazję do pieczętowania!- powiedział poważnie Sasuke

- Tak!- potwierdził zdeterminowany Naruto.- I jedynym rozwiązaniem jest TA technika!- dodał poważnie

- "Ta" technika?- powtórzył zaskoczony Sasuke

- Naruto, o czym ty gadasz?- zapytała Mikaira wzdychając głośno, po czym otworzyła szeroko oczy czując jakby została porażona piorunem.- Naruto! Ani mi się waż używać tej techniki!- krzyknęła spanikowana

- Mika-chan jak zawsze wie, co chodzi mi po głowie. Znasz mnie zbyt dobrze, dattebayo.- powiedział zadowolony Uzumaki.- Sasuke, nadstaw uszu.- polecił zaraz

- Nie wiem, co tam kombinujecie, ale Matka wchłania wszystkie techniki, więc wasze starania są bezcelowe.- powiedział Czarny Zetsu chowając się w cieniach rękawów kobiety

- Na serio chcesz tego użyć?!- zapytał niedowierzający Uchiha po usłyszeniu planu blondyna

- Nie dowiemy się, czy zadziała, dopóki nie spróbujemy!- odpowiedział Naruto.- Nawet na trening Rassengana nie poświęciłem tyle czasu, co na tę technikę, dattebayo! Spróbować nie zaszkodzi!- dodał poważnie

Sasuke spojrzał na Mikairę, która w tym samym momencie spojrzała na niego. Nic nie powiedziała, tylko wzruszyła ramiona dając tym samym znak, że nie wie, jaki będzie skutek użycia tej techniki i czy w ogóle podziała

- Jeśli dzięki temu może opuścić gardę, zgadzam się. Przygotuję moje lewe oko.- powiedział Uchiha

- A ja pomogę ci zgromadzić chakrę.- dodała Mikaira kładąc mu dłoń na ramieniu i przesyłając chakrę

- Do dzieła!- polecił kruczowłosy

- Tak jest! / Dobra!- potwierdzili jednocześnie


***

Sasuke zaczął skupiać swoją chakrę, która dzięki białowłosej zaczynała się szybciej odnawiać i gromadzić

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz