***
- I jak, i ja, i jak? W co teraz gramy?- zapytał podekscytowany mężczyzna
"Ta chakra... To ta sama chakra, którą wcześniej wyczułam w lesie. Jednak była wtedy ona mroczniejsza, ciemniejsza... To tak jakby ukrywał swoje prawdziwe zdolności oraz charakter..." myślała białowłosa
- Nie mamy na to czasu!- powiedział zły Naruto
- Wiem.- potwierdził Yamato.- Teraz formacja A.- oznajmił
- Ruszamy, Akamaru!- powiedział Kiba spoglądając na swojego partnera, który szczeknął, a następnie obaj ruszyli na zamaskowanego mężczyznę
- Yamato!- powiedział Kakashi spoglądając na mężczyznę
- Tak!- potwierdził zaczynając zawiązywać pieczęcie, a następnie filary drzewne zaczęły wychodzić z ziemi i atakować. Akamaru w międzyczasie zmienił się w Kibę
- Gatsuuga!- zawołał Kiba, a ciało jego i Akamaru zmieniły się w wiry, które ruszyły na zamaskowanego
- Rasengan!- zawołał w tym samym momencie Naruto również atakując.- Co?!- zapytał zszokowany, gdy przeleciał na wylot mężczyznę
- Mam cię!- krzyknął Yamato kucając i przykładając dłonie do ziemi, a filary zaczęły wykręcać i atakować ponownie
- Co takiego?!- krzyknął spanikowany, gdy uwięziły go, trzymając mocno.- To boli...- powiedział odrobinę się wyrywając
- To cię unieruchomi!- oznajmił Yamato, jednak niespodziewanie mężczyzna zniknął.- Niemożliwe!- krzyknął zszokowany
- Musisz przyznać, że jestem wygimnastykowany, nie?- zapytał mężczyzna stojąc na gałęzi do góry nogami i rozciągając się.- Pora na kontratak! Hijutsu!- oznajmił składając dłonie
- Cofnijcie się! Naruto, Kiba!- polecił Kakashi mając odsłoniętego swojego Sharingana. Obaj słysząc polecenie, wykonali je posłusznie
- Falbaniasta Jaszczurka!- zawołał, jednak nic się nie wydarzyło.- No i to by było na tyle.- dodał nerwowo drapiąc się po głowie
- Pogrywa sobie z nami.- stwierdził zły Naruto
- Ta formacja nie daje efektów. Uniknął wszystkich naszych ataków.- stwierdziła niezadowolona Mikaira marszcząc brwi
- Kakashi-sensei.- odezwała się Hinata
- Tak, wiem.- potwierdził krótko Hatake
- Naruto, kolejność ataków była prawidłowa, tak?- zapytał dla upewnienia Kiba
- Tak.- potwierdził blondyn
- Jestem pewny, że go trafiliśmy, więc jak udało mu się tego uniknąć?- zapytał Inuzuka
- Trafiliśmy go. To samo działo się, kiedy po raz pierwszy zaatakowałem go Rasenganem. Z pewnością go dotknąłem.- powiedział Naruto
- On udaje, że unika ataków, ale w rzeczywistości przyjmuje je na siebie. Pozwala przejść przez siebie osobie atakującej oraz technice.- odezwała się Mikaira
- Prawda, Mikaira.- potwierdził Shino
- Chyba tak...- potwierdził niepewnie Uzumaki
- Mikaira, nie sądzę, by Naruto ciebie zrozumiał.- mruknął załamany Kiba
- Może to klon. Albo genjutsu, które wymusza na nas postrzeganie jego osoby.- zasugerowała Sakura
- Też tak myślałam, więc poszerzyłam pole widzenia Byakugana i przeszukałam okolicę, ale jego chakra znajduje się tylko tutaj.- poinformowała Hinata
CZYTASZ
MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |
Storie breviMija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...