15

56.7K 3.1K 318
                                    


O godzinie 16 skończyłyśmy obchód galerii i pojechałyśmy do mnie.

Vicks parkuje swojego zgrabnego Mercedesa na podjeździe, bierzemy torby z zakupami i pędzimy do środka.

W holu zdejmujemy obuwie, gdy nagle z salonu wychodzi moja mama we własnej osobie. Najwidoczniej mini wakacje z tatą skończyły się szybciej.

- Lia! - woła i biegnie mnie przytulić.

- Mamo - zamyka mnie w szczelnym uścisku - ale tęskniłam!

- Ja też córeczko - mówi łamliwym głosem.

- Dzień dobry, pani Decker - Vicky przytula moją mamę, gdy już się od siebie oderwałyśmy.

- Vicky, witaj! No dziewczyny widzę, że po zakupach - uśmiecha się kobieta.

- Mamy dzisiaj imprezkę - chichoczę.

- No to chodźmy na górę na nasze ploteczki - zachęca Vickson (rzadko tak mówię, ale co tam).

Z moją mamą jestem bardzo zżyta. Jest dla mnie przyjaciółką, jak Vicky. Czasami w trójkę zamykamy się w moim azylu i rozmawiamy godzinami, tak jak teraz.

Kylie - tak ma na imię moja mama - wypytała o wszystko, zaczynając od mojego nowego stylu, kończąc na chłopakach.

Rodzicielka nie wiedziała nic o powrocie Dallasa, więc dałam znać Cody'iemu, że ma go przyprowadzić. Mieli być za pięć minut.

- Mamo, mamy dla ciebie małą niespodziankę - szczerzę się razem z Vicky - chodź - biorę ją za rękę i schodzimy do salonu.

***

- Idą - piszczy Vicky, po chwili w salonie stoi Cody i Cam.

- Dzień dobry - mówi Dallas.

- Dzień dobry - odpowiada kobieta - Cody chodź tu do mnie - teraz to ona piszczy i zamyka mojego brata w szczelnym uścisku.

Po całej "ceremonii" moja rodzicielka w końcu odzywa się na temat Cama.

- Ja cię skądś kojarzę...

- Cameron Dallas - przedstawia się.

- No nie! Cameron?! Niech cię uściskam! - no i znowu przytulaski.

Wszyscy zaczynamy chichotać, gdy do domu wchodzi mój ojciec - William Decker. Jego przybycie oznaczało powtórzenie wszystkich powitań i przytulasów.

New neighbour, old love 1&2&3 ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz