Zakupy tak nas wczoraj wymęczyły, że Vicky nie miała siły wracać do siebie, została u nas. Niestety wolała spać z Cody'im, niż ze mną. A może stety, bo około 22 Cam zaczął dobijać się do mojego okna.
- Jak ty tutaj znowu wlazłeś? - pytam zaspana.
- Cały czas macie drabinę - uśmiecha się chytrze.
- Okej, w czym mogę ci pomóc? O mój Boże masz onesie! - moje oczy zaczynają błyszczeć.
- W końcu do mojego jednorożca spać przyszedłem, no nie? - chichotał.
Mojego..
- Um, to chodź - łapię go za rękę i wchodzimy do pokoju, przez drzwi balkonowe.
Szybko wskoczyłam do łóżka, zajęłam swoją ulubioną stronę, a po chwili chłopak położył się obok.
- Cami? - pytam.
- Cami? - zaczyna się śmiać.
- Tak, od dzisiaj będę tak do ciebie mówić - odpowiadam dumnie.
- Okej, co chciałaś?
- Powiedzieć dobranoc i się przytulić - stwierdzam nieśmiało. Cam od razu mnie obejmuje - dobranoc.
- Dobranoc - daje buziaka w policzek, a po chwili zasypiam.
Rano gdy się obudziłam, Dallas jak zwykle spał na moich "poduszkach", a mi chciało się siusiu. Nie miałam serca go budzić, więc sprytnie wydostałam się z jego objęć i udałam do łazienki.
*Po załatwieniu swoich potrzeb idę do kuchni, gdzie zastaję Suzan.
- Dzień dobry - witam się z nią buziakiem w policzek - są rodzice?
- Dzień dobry - posyła mi uśmiech - musieli jechać do pracy, jak się spało? - momentalnie przypominam sobie, że dzięki Camiemu spało mi się bardzo dobrze.
- Świetnie, a tobie?
- Też, co byś zjadła dzisiaj na śniadanie? - pyta.
- Hmm - zastanawiam się - może tosty?
- Mówisz i masz - puszcza mi oczko i zabiera się do roboty.
- Pomogę - wstaję z krzesła.
- Daj spokój!
- Susie, chcę ci pomóc - wywracam oczami.
- Nie musisz, lepiej wróć do swojego bruneta - uśmiecha się pod nosem, a ja strzelam buraka.
- Co? Jakiego bruneta? - udaję.
- Zmykaj już.
- Kocham cię - chichoczę i wracam do pokoju.
Cam jeszcze śpi, więc kładę się cicho obok, po czym sięgam po telefon.
Nate:
Dzień dobry ^^Ja:
Hej :)Nate:
Jak się spało? Pewnie źle, bo mnie w twoim łóżku nie było, co?Ja:
Dobrze mi się spało, nie było ciebie, ale za to był ktoś inny :*Nate:
Zdradzasz mnie?!
CZYTASZ
New neighbour, old love 1&2&3 ✔️
Fanfiction#1 w Fanfiction - dużo razy! Przyjaźnili się, On traktował ją jak siostrę, Ona go kochała, On wyjechał, Ona w końcu zapomniała, On powrócił, Ona sobie przypomniała. Do czego dojdzie między uroczą siedemnastolatką, a nieziemsko przystojnym chłopakiem...