🌟🌟🌟
GWIAZDKUJCIE I KOMENTUJCIE, TO OSTATNI ROZDZIAŁ TEJ KSIĄŻKI 😩❤️
🌟🌟🌟- Wynajmę prywatny samolot, będę maksymalnie za dwie godziny - oznajmia zdyszany, zgaduję przez to, że szybo się pakuje.
- Będę cię informować na bieżą.. - nie kończę, bo dobiega do mnie głośny krzyk Lii.
- WODY MI ODESZŁY!
- Słyszałem to - oznajmia brunet - niech mama o wszystkim pisze - kończy połączenie, a ja szybko wracam do salonu, gdzie stoi przerażona blondynka.
- Jedziemy do szpitala - mówię opanowana, by moja córka się uspokoiła.
- Dobrze, weź torbę - stoi, trzymając się za brzuch.
LIA
Około czterdziestu minut później, czekamy na wyniki wstępnych badań.
- Ładna ta sala - komentuję.
- Tak, widać, że to bardzo dobry szpital.
Na odpowiedź kobiety tylko przytakuję.
- Wybrałeś zły moment, maluchu - mówię do brzucha - Gabriel akurat pocałował Naomi! - burzę się, wywołując śmiech u mojej mamy.
Dosłownie kilka minut później do sali weszła moja trójca święta, czyli tata, Vicky oraz Cody. Od razu zaczęli pytać jak się czuję, a ojciec wręczył mi kwiaty, co było bardzo urocze.
- Dobry wieczór - drzwi otwierają się, a do środka wchodzi uśmiechnięta lekarka. Wszyscy odpowiadamy tym samym.
- I jak? - pytam.
- Wszystko jest dobrze, a rozwarcie wynosi na razie cztery centymetry, także powoli do przodu. Skurcze będą coraz mocniejsze.
- Okej.
- Pielęgniarka podłączy cię do kroplówki, żebyś się trochę mocniej nawodniła.
- Dobrze - uśmiecham się.
- Będziemy wszystko co jakiś czas kontrolować, a teraz odpocznij. Będziesz musiała mieć dużo energii - śmieje się.
- To na pewno - potwierdza Kylie.
Chwilę później zostajemy sami.
- Jak pomyślę, że mnie to czeka drugi raz.. - zaczyna Vicky, a moja mama gromi ją wzrokiem.
- Dasz radę - puszczam jej oczko.
- Mi wspominała coś o cesarce, ale jeszcze nic nie wiadomo.
- A wolałabyś naturalnie? - pyta Cody, a żona odpowiada mu, że tak.
- Dziękuje, że przyjechaliście - zwracam się do zakochanych - ale jest już późno, wracajcie do domu.
- Masz rację, będziemy się zbierać, bo Mia została u pani Smith - tłumaczy przyjaciółka.
- Mama będzie wam zdawać relację - śmieję się i przytulam dwójkę na pożegnanie - kocham was!
CAMERON
- Kurwa! - krzyczę, gdy mówią o dwugodzinnym opóźnieniu samolotu - nie ma żadnego wolnego? Syn mi się do cholery rodzi!- Przepraszamy, ale nic nie możemy poradzić - wyjaśnia kobieta.
Odchodzę bez słowa do tutejszej kawiarenki i dzwonię do Lii.
- Halo? Hej, jak tam?
- Hej, jestem już na sali. Miałam badania i wszystko jest dobrze. Mama z tatą są ze mną.
- To okej, ja się właśnie dowiedziałem, że pierwszy wolny samolot będzie za dwie godziny.
- Damy radę, zdążysz.
- Mam taką nadzieję..
Chwilę jeszcze pogadaliśmy, ale musieliśmy kończyć, bo przyszła pielęgniarka.
Zamówiłem sobie czarną kawę z nadzieją, że doda mi chociaż trochę energii. Skończyło się na tym, że wypiłem takie trzy.
* - Lia Decker - mówię w szpitalnej recepcji.
- Jest pan rodziną?
- Zaraz mi się dziecko urodzi - patrzę na nią z poirytowaniem.
- Pokój dwieście dwanaście, drugie piętro.
Rzucam ciche „dziękuje", a potem od razu biegnę w stronę schodów, bo zanim przyjedzie winda, to minie wieczność.
Bez pukania wchodzę do sali, gdzie zastaję przyszłych teściów, Lię na łóżku, kilka pielęgniarek i panią doktor.
- Cam! - woła moja ukochana, gdy tylko mnie zauważa, a następnie wydaje z siebie głośny krzyk, który oznacza nic innego jak skurcz.
- Lia - podbiegam do niej, łapiąc i całując w dłoń.
- Rozwarcie prawie dziesięć centymetrów - ogłasza lekarka - zaczynamy.
Po ponad dwóch godzinach parcia, pocenia się, stresowania i krzyczenia, po sali rozchodzi się głośny płacz.
Lia ściska mnie za rękę jeszcze mocniej, po czym zaczyna płakać. Czuję falę gorąca w sercu, a gdy tylko spoglądam na naszego synka, łzy lecą mi automatycznie. Chowam twarz w dłoniach nie wierząc, że Alec jest już z nami.
🙈🙈🙈
Dallas Junior jest już z nami! ❤️Wieczorem albo jutro rano wstawiam epilog, zależy jak bardzo się postaracie 😏❤️
500 🌟❓
+ przypominam o obserwowaniu Keloyx !!!
CZYTASZ
New neighbour, old love 1&2&3 ✔️
Fanfiction#1 w Fanfiction - dużo razy! Przyjaźnili się, On traktował ją jak siostrę, Ona go kochała, On wyjechał, Ona w końcu zapomniała, On powrócił, Ona sobie przypomniała. Do czego dojdzie między uroczą siedemnastolatką, a nieziemsko przystojnym chłopakiem...