3.59

15.3K 1.1K 186
                                    

🌟🌟🌟
GWIAZDKUJCIE I KOMENTUJCIE
🌟🌟🌟

- Dob..o Jezu! Ethan! - wołam nie zwracając uwagi na bruneta i zaczynam biec truchtem w kierunku przyjaciela. Zauważa mnie, przez co w ułamku sekundy na jego twarzy pojawia się zaskoczenie. Zaczyna iść w moją stronę, uśmiechając się.

Bez zbędnego myślenia o naszej „kłótni", rzucam mu się na szyję.

- Ethan! Tak strasznie przepraszam za to co zaszło, bardzo mi ciebie brakuje! - mówię na jednym wydechu, nie odrywając się od niego.

- Spokojnie, mała - odwzajemnia uścisk - mi ciebie też! Co ty w ogóle robisz w Sydney?!

- Mogłabym zapytać o to samo - śmieję się i odwracam do Lii - cześć - przytulam ją.

- Siemka - darzy mnie uśmiechem - tego, że spotkamy się w Australii, to sobie nie myślałam.

- Przyleciałam z Cameronem do jego rodziny, a wy? - pytam, gdy dołącza do nas narzeczony.

- Wycieczka niespodzianka na urodziny - tłumaczy Et, po czym wita chłopaka, tak jak jego druga połówka.

- Właśnie! Wszystkiego najlepszego! - zaczynam składać Cole'owi życzenia. Trwa to jakąś minutę, podczas której Lia i Cam rozmawiają o naszych dzisiejszych towarzyszach.

- Musimy się jeszcze spotkać - mówi do mnie brunet, na co przytakuję - co robicie wieczorem?

- Raczej nie mamy planów.

- To zgadamy się jeszcze - puszcza mi oczko.

- Jasne - uśmiecham się, przytulając jego umięśnione ciało - jestem w ciąży - szepczę na ucho.

- Co?!

- Tak - chichoczę.

- Poważnie?!

- Jezu, no tak!

- Ale się cieszę! - unosi mnie lekko do góry.

- Ostatnio jak rozmawialiśmy, to przeszkadzało ci, że wróciłam do Cama - zauważam.

- Cicho bądź - burczy - myślałem nad tym!

- To się nazywa przyjaźń - słyszymy głos Lii, na co zaczynamy się śmiać.

- Jest w ciąży - mówi swojej narzeczonej, wskazując na mnie.

- Serio? - dziewczyna nie dowierza.

- Będzie Dallas Junior - Cam w końcu się odzywa. Staje za mną, kładąc ręce na moim brzuchu.

- Aww!

- Jakie to słodkie! - komentuje brunetka - ale dość tych czułości, lepiej mi powiedzcie jakim cudem jesteście tutaj z 5 Second of Summer?!

- Moi koledzy - Dallas wzrusza ramionami.

- Chyba sobie ze mnie żartujesz?!

- Nie - śmieje się.

- Możemy was z nimi poznać - proponuję.

- Kocham cię! - Whaley przytula mnie szczelnie.

Około szesnastej wróciliśmy do domu. Zapoznaliśmy Ethana i Lię z Luke'iem, Ashtonem, Calumem oraz Michaelem. Całą ósemką zrobiliśmy sobie zdjęcia - nie tylko z koalą. Po zwiedzeniu całego ogrodu zoologicznego, poszliśmy na obiad, gdzie zjadłam o wiele więcej niż zwykle, przykuło to uwagę kilku osób. Mam nadzieję, że mimo sławy Cama, uda nam się jak najdłużej ukryć ciążę, bo nie uśmiecha mi się uciekać przed pytaniami paparazzi, jak tylko wyjdę z domu.

- Ale mnie nogi bolą - wzdycham, upadając na kanapę.

- A mnie nie - naśmiewa się brunet.

- Zabawne - wywracam specjalnie oczami.

Dallas siada obok i przyciąga mnie do swojego boku tak, że wygodnie się w niego wtulam. Oglądamy jakieś show, dopóki nie dostaję ochoty na jedzenie.

- Caaam - przeciągam.

- No?

- Mamy masło orzechowe?

- Zaczyna się..

- Hej! -uderzam go - to ty mnie zapłodniłeś!

- Wiem - wywraca oczami i całuje mnie w czubek głowy - zrobię to jeszcze nie raz, kochanie - kończy wypowiedź, wychodząc z salonu.

- Może jednak ten z siedmioma sypialniami - prycham sama do siebie, a po chwili wybucham śmiechem.

Jakąś minutę później brunet wraca z dużym słoikiem masła orzechowego i dwiema łyżkami.

- Chyba nie myślisz, że się z tobą podzielę? - patrzę na niego, jakby to było oczywiste.

- Ja pierdole - odstawia wszystko na stolik przede mną i wychodzi zdenerwowany z pomieszczenia

- Ups - wzruszam ramionami, zabierając się do jedzenia. W między czasie robię zdjęcie na snapie, które wysyłam zaufanym znajomym.

🌟🌟🌟
Zaczynają się zachcianki 😂
620 🌟? 😏😏

Powodzenia dla wszystkich maturzystów 😂
🌟🌟🌟

New neighbour, old love 1&2&3 ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz