Stiles podszedł do popiołu, który został po chłopaku. Nie mógł uwierzyć w to, co się stało, ale niestety stało się. Przysięgam, że gdyby Feniks znalazł sobie drugie ciało, zamordowałby mnie.
- Stiles, daj spokój, on nie żyje. - Petera nie bardzo to ruszało. - Widziałeś jego twarz? Zaufaj mi, zginął.
- Wiedziałeś, że umrze. - nawet się nie odwrócił.
- Nie wiedziałem. Założyłem, że może umrzeć.
- Mogliśmy go ostrzec!
- I tak by to zrobił. Teraz wiemy.
- Wiemy co? - spojrzałam na mężczyznę.
- Że tu utknęliśmy. - skoczył na tory. - To koniec. Jesteśmy tu uwięzieni, bo to było nasze jedyne wyjście.
- Lub to jest to, co oni chcą, żebyśmy myśleli. - również skoczyłam na tory.
- Co jest z wami nastolatkami? - zmarszczył brwi Peter, w głowie prawdopodobnie usiłując nas zabić. - Wydaje wam się, że jesteście tacy wyjątkowi? - podchodził niebezpiecznie blisko do Stilesa, co uaktywniło mój instynkt.
Stanęłam przed Stilesem, nie dopuszczając do niego Petera.
- Cofnij się, staruszku. - rozkazałam, czego posłuchał.
- Naprawdę Vivian wydaje wam się, że zasady was nie dotyczą? - zapytał, ale już się nie zbliżył. - Chyba nie rozumiecie, co? - patrzył to na mnie, to na Stilesa. - Jesteśmy martwi i pogrzebani. - zabrał Stilesowi portfel. - Pieniądze? - pomachał przed naszymi nosami trzydziestoma dolarami. - Są bezwartościowe. - wyrzucił je. - Prawo jazdy? - pomachał mu nimi przed twarzą. - Karty kredytowe? - je również wyjął.
- Oddaj mi mój portfel. - Stiles odebrał swoją własność.
- On nie ma żadnej wartości. Kluczyki? - chwycił za klucze od samochodu.
- Oddaj mi je.
Peter rzucił je gdzieś w kąt, co lekko zdenerwowało chłopaka.
- Wydawało wam się, że wyciągniecie nas stąd? - zapytał poirytowany. - Tak myśleliście? Nie rozumiecie jeszcze? Nie istniejemy. Już zostaliśmy zapomnieni.
- Ktoś o mnie pamięta. - spojrzałam pewnie Peterowi w oczy.
- O mnie również. - Stiles się uśmiechnął wrednie. - Lydia, Scott, Malia, ktokolwiek. Znajdą mnie i Vivian, rozumiesz? Przyjdą po nas. Kto miałby przyjść po ciebie?
Stiles trafił w czuły punkt Hale'a.
- Dajcie znać, gdy wasi szkolni kumple wymyślą plan, jak was stąd wydostać.
Spojrzeliśmy na siebie ze Stilesem, potem pokierowaliśmy wzrok na Petera, patrząc jak odchodzi.
CZYTASZ
Wojna światów | Liam Dunbar [KONTYNUACJA NA PROFILU]
FanfictionNasz świat dzieli się na dwa typy: Pierwszy - Świat ludzi, którzy żyją niczego nieświadomi. Drugi - Świat nadprzyrodzonych istot, które starają się przeżyć. Nie można żyć w dwóch światach. Jest się albo człowiekiem, albo potworem. Kontynuacja tej...