Rozdział 16, III.

635 37 0
                                    

Stanęliśmy przy szkolnym magazynie, ale znajdowali się przy drzwiach jeszcze jacyś nauczyciele. 
- Vivian, powiedz szybko coś naukowego. - powiedział Liam, widząc że za chwilę zwrócą nam uwagę. 
- Zasady mechaniki kwantowej są obecnie paradygmatem fizyki i chemii. Nierelatywistyczna mechanika kwantowa pozostaje słuszna, dopóki stosuje się ją w odniesieniu do ciał poruszających się z prędkościami dużo mniejszymi od prędkości światła w próżni. - mówiłam, powoli się wczuwając. - Jej uogólnieniem próbowała być relatywistyczna mechanika kwantowa, ale ostatecznie okazało się, że takie uogólnienie musi mieć postać kwantowej teorii pola.
- Hej, dobra. - nawet Hayden nie rozumiała, co mówię. - Miałaś tylko odwrócić ich uwagę. - spojrzała, jak odchodzą. 
- Kot Sznycla. - zażartowałam, patrząc na Liama. 
- Ha, ha. - poczuł się nieco urażony. - Masz listę? - to pytanie skierował do Hayden. 
- W głowie. 
- A co jeśli czegoś zapomnisz? - zmarszczył brwi. - To dobry pomysł?
- Jeśli zostaniemy przyłapani na kradzieży szkolnych zapasów to wspaniały pomysł. 
- Dobra, idźcie. - oparłam się o ścianę przy drzwiach. - Tracicie tylko czas. Jeśli Hayden zapomni o czymś to wrzucimy ją do szamba. 
Liam wchodząc obdarował mnie rozbawionym wzrokiem, a Hayden pełnym gniewu. Ja tylko przewróciłam oczami, nie widząc w swoich słowach niczego złośliwego. Stałam na czatach, ale nikogo nie było w pobliżu, zwłaszcza w trakcie lekcji. Jednak tak dla pewności i bezpieczeństwa kazali mi się nudzić. 
Vivian?
Znowu to samo. Powoli zaczynałam wierzyć, że wariowałam, zwłaszcza że to kolejny raz, gdy słyszę swoje imię. Ale ten szept, wołanie w głosie było takie prawdziwe. Przestałam opierać się o ścianę i ruszyłam naprzód, nie śpiesząc się za bardzo przez niebezpieczeństwo, jakie mogło na mnie czyhać. Zatrzymałam się przy drzwiach, które o mało nie uderzyły mnie w twarz. 
- Przepraszam. - dziewczyna spojrzała na mnie, zauważając co prawie zrobiła. 
Zmarszczyłam mocno brwi, jakbym zobaczyła ducha. 
- Scarlett? - zapytałam.

Wojna światów | Liam Dunbar [KONTYNUACJA NA PROFILU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz