19. "Nikt nie wiedział..."

2.6K 195 121
                                    

Po chwili wpadł tu Hugo i na mnie spojrzał.

- Mam ślad.

- Przepraszam.

- Co się stało?

- Gapiłeś mi się na dupę.

- Jakbym nigdy tego nie robił.

- Byłam zła i po prostu... Nie wiem o co mi chodziło. Nie chciałam...

- Chodź tu.

Pochylił się nade mną i mnie pocałował, a ja się uśmiechnęłam, zdejmując jego koszulę. On rozpiął z boku moją spódniczkę i ją zsunął. Oboje jesteśmy za bardzo pijani i zjarani żeby przestać... Ale nie będę żałować. Naprawdę mi zależy... Rozpiął moje body, jakby to robił całe życie, więc na niego spojrzałam.

- Skąd wiedziałeś jak rozpiąć?

- Tajemnica.

Znowu mnie pocałował, powoli je zdejmując, a po tym zjechał pocałunkami na szyję, dekolt, zatrzymując się przy staniku. Spojrzał na mnie i włożył rękę pod moje plecy.

- Chcę z tobą być. W związku. Cholernie mocno się przywiązałem.

Pokiwałam głową, uśmiechając się i go pocałowałam.

- Ja też...

Rozpiął mój stanik jednym ruchem, więc znowu na niego spojrzałam.

- Ile razy to robiłeś że doszedłeś do takiej wprawy?

Zaśmiał się i pokręcił głową, znowu całując mnie w szyję.

- Nie zadawaj tyle pytań.

Rozpięłam pasek jego spodni i je zsunęłam, obracając go na plecy, a on rzucił mój stanik gdzieś na bok.

- Cholernie piękna.

Westchnął, jeżdżąc po mnie wzrokiem. Uśmiechnęłam się i go pocałowałam, a on zjechał dłońmi na moje pośladki i je ścisnął.

- Ej Victo... Nie przeszkadzam.

Monic od razu wyszła, ale my nawet nie przerwaliśmy, tylko Hugo mnie obrócił, zdejmując ze mnie majtki. Uśmiechnęłam się, jak zassał mocno moją skórę na szyi, a po chwili też dekolcie. Położył dwa palce na mojej łechtaczce i westchnął.

- O kurwa...

Zjechał pocałunkami coraz niżej, aż do mojej kobiecości i przejechał po niej językiem. Jęknęłam, odchylając głowę. Cudowny...

- Tatusiu...

Kurwa po chuj to powiedziałam. Nigdy przecież nie nazwałam tak typa na poważnie. Hugo się uśmiechnął i pokręcił głową, w ogóle nie przerywając, a ja się uśmiechnęłam, czując się coraz lepiej.

- Słucham cię, córeczko.

Zaśmiał się i mnie pocałował, a ja go obróciłam, od razu zdejmując mu bokserki i usiadłam na nim.

- Chcę, żebyś mnie wypieprzył tak cholernie mocno. Zero litości.

Pogrążam się.

- Masz to jak w banku.

Mocno uderzył mnie w pośladek, przez co szeroko się uśmiechnęłam, mimo bólu.

- Tak kurwa.

Po chwili usłyszałam na dole głośną muzykę, a Hugo mnie pocałował.

- Kocie bierzesz tabletki?

Uwielbiam jak mówi kocie. No naprawdę. Zawsze moje serce zaczyna cholernie mocno przyspieszać jak to mówi.

One Girl - Two FacesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz