2. "zostaw ją w spokoju."

3.8K 210 174
                                    

- Michael napisał?

Monic się zaśmiała, kładąc głowę na moim ramieniu.

- Mhm... Tak. Jak moi rodzice będą pytać... Powiesz że byłam wczoraj u ciebie?

- Jasne.

Ktoś wszedł do klasy, więc tam spojrzałam i zobaczyłam brata Monic, Jaden'a.

- Bardzo przepraszam za spóźnienie piękna.

Ukłonił się i zaśmiał, idąc od razu do ławki przed nami. Są bliźniakami i Monic tego nienawidzi.

- Witaj siostro.

- Spierdalaj.

- Hej mała. - spojrzał na mój dekolt - nowa bluzka.

- Mhm...

- Halo to moja przyjaciółka.

Monic się zaśmiała i walnęła go w ramię.

- Powiedziałem tylko że nowa bluzka.

- I powiedziałeś do niej mała.

- Tak, bo przez jej ojca tak do niej mówię. Z przyzwyczajenia już.

- Och, i z przyzwyczajenia gapisz się na jej cycki?

- Masz mnie. Nigdy nie ma bluzek z dekoltem.

Uśmiechnęłam się, zapisując temat, a on wziął mój zeszyt i przeczytał.

- Wszystko zapisujesz... Jesteś zbyt grzeczna.

- Słucham?

- Twoi rodzice są pojebani, twoi dziadkowie tym bardziej, twój brat tak samo. A ty jako jedyna jesteś spokojna i ułożona.

- Może mnie podmienili.

Uśmiechnęłam się, biorąc od niego zeszyt.

- Ładne paznokcie. Byłaś u kosmetyczki.

Wziął moją dłoń, więc na niego spojrzałam. On coś kombinuje.

- O co ci chodzi?

- O to, że kurwa spotykasz się z kryminalistą, Victoria. Pojebało cię?

Uśmiechnęłam się, patrząc na niego i pochylając się w jego stronę, przez co jego wzrok zjechał na mój dekolt.

- Zazdrosny, co?

- Kurwa. Już wolałem Blake'a, a nie pojebanego świra. Wiesz, że on zabija niewinnych? Że zabił swoją byłą bo z nim zerwała?

- A wiesz, że wcale się z nim nie spotykam?

- Nie kłam. Blake was widział.

No tak, przyjaźnią się. Oczywiście że jemu też powiedział.

- Co dokładnie widział?

- Jak się prawie pieprzyliście. Vic uwielbiam cię i nie chcę oceniać, ale to nie jest w twoim stylu... To totalnie nie jest w twoim stylu. Masz jakieś problemy?

- Michael to znajomy. Nic więcej.

Podniosłam rękę, więc nauczycielka na mnie spojrzała.

- Tak?

- Mogę wyjść? Słabo się czuję.

- Oczywiście. Pójdź do pielęgniarki, tylko może z Monic?

- Dam radę sama. Pojadę do domu.

Wstałam, tak samo i Jaden.

- Odprowadzę ją.

One Girl - Two FacesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz