To nie jest rozdział/one-shot/etc. Tylko notka. O zawartości tej książki.
Składają się na nią w głównej mierze one-shoty, bo nie umiem pisać dłuższych rzeczy. W one-shotach mi wygodnie.
Ale właśnie – głównie. Bo tak: poza pozostałymi (na stan obecny, to jest, 03.11.2023) 73 one-shotami:
– na mniej więcej początku książki jest sześć one-shotów, które tworzą luźną seryjkę (mowa o tych oznaczonych rzymskimi numerami I – VI). Już zakończoną. Jest to zwyczajny, przyziemny, krótki getting together z porcją angstu i łagodnej erotyki.
– potem, jest czternaście nie-one-shotów (oznaczonych arabskimi cyframi 1 – 13 (z dwiema wersjami rozdziału 12)), które stanowią rozdziały nieukończonego jeszcze opowiadania "Cienie". To już takie trochę dark fantasy, bardziej paranormalne niż przyziemne. Również zawiera treści erotyczne, bardziej odważne.
– "Zalotne zawiłości" numerowane [.../13] w toku. Humorystyczny getting together z napalonymi chłopcami.
– "Jak rozwiązać krawat", z pierwszym rozdziałem o takim samym tytule jak całe opowiadanie, i kolejnymi rozdziałami tego opowiadania oznaczanymi jako "JRK R. ...[nr rozdziału]... – ...[tytuł rozdziału]...". Wielorozdziałowe opowiadanko w toku podobne do "Zalotnych zawiłości": fabuła to seks i schodzenie się w parę, tylko że bardziej z "enemies to lovers" niż "friends to lovers".
– "Starsi bracia czasem się przydają; cz 1" oraz "Starsi bracia czasem się przydają; cz 2" to dwie części kompletnej całości
– tak samo jak "Porcelanowa filiżanka" oraz "Domek z kart" (również kompletnej)
– oraz "Wysoce niefortunne warunki, doprawdy" i "Radykalne dbanie o środowisko". Na ten moment, planuję napisać jeszcze jeden rozdział do tego opowiadanka.
– no i istnieje tu jeszcze trzy-rozdziałowe, ukończone opowiadanko zatytułowane "Wszystko czego chcę na święta, to ty", skrócone do "WCCNŚTT". Klasyczny, beztroski fluff w klimatach bożonarodzeniowych.
– ponad to, pewne 19 one-shotów ("Ciućki na patyku", "Na pokaz", "Masz ochotę na loda?", "Najgorętszy bałwan świata", "Wiśnie w czekoladzie", "Wysiłek wart swojej ceny", "Pióra w ostrzu", "Trzy razy na puch", "Priorytety", "Kolorowe jajka", "Jak wyjść cało z fartucha", "Długie pomarańczowe z oczami", "Spójrz na siebie", "Co w dynię włożysz dziś?", "Cukrowe gwiazdy", "Mini-rewelacje", "Komary lubią gorące", "Mózg w płomieniach", "Radość życia") stanowi luźną seryjkę o tytule "Zakochane Głupki", wciąż kontynuowaną, więc kolejne jej części są w planach. Można je traktować jako niezależne one-shoty, bo nie jest konieczne znanie treści one-shotów poprzedzających dany one-shot, by zrozumieć, o co chodzi. Aczkolwiek te one-shoty w zamyśle stanowią kawałki jednej historii. (ps: liczę je jako one-shoty, więc wliczają się w liczbę one-shotów podaną na początku). Bardzo fluffy i pełne seksu.
– dodatkowo, wyróżnię tu niepowiązane ze sobą one-shoty (na ten moment jest ich 13) stanowiące ultra-pornowate smuty, mocno wyróżniające się spośród pozostałych moich smutów: Scorpius w potrzebie, Bez opamiętania, Eliksiry seksualne, Czule zadbany, Chcę się z tobą pocić, Doprowadzasz mnie do szaleństwa, Chcę się w tobie kąpać, Oszaleję z tobą w tej stodole (z dziką rozkoszą), Wspólne mycie poprawia życie, Problemy z zaufaniem, Mokre lustro, Mokry pod nieboskłonem, Jak na tacy podany.
.
.
.
.
CZYTASZ
Scorbus
FanfictionDostępny również na AO3 (użytkownik: Wyrdmazer). Nikt nie zna miłości bardziej przenikliwej, niż miłość tych dwóch. Nie dostali wraz z nią gwarancji telepatii, lecz zsynchronizowali się jeszcze zanim poznali imię drugiego. Świat nie rozumie ich, oni...