"And you are folded on the bed
Where I rest my head,
There's nothing I can see,
Darkness becomes me.But I'm already there,
I'm already there,
Wherever there is you,
I will be there too," ~ Of Monsters and Men "Silhouettes"Z tego co się później dowiedziałam, Stella była bardzo bliska ustalenia tożsamości szpiega. Miałam nadzieję, że zostanie jak najszybciej złapany, ponieważ im mniejwiedział o nas Slawkowicz, tym lepiej.
Nieprzyjaciele rozpracowywali następną szkołę, podczas gdy jedna z nich wywołała powstanie na własną rękę, a następnie przyłączyła się do Wiktora. Byłam niesamowicie mile zaskoczona odwagą oraz organizacją uczniów z Krakowa, którzy ukrywali spisek oraz przygotowania przez prawie całe dwa miesiące.
Ale Slawkowicz nie pozostał nam dłużny.
„Cios za cios"
„Niedługo zobaczymy, kto tutaj będzie miał ostatnie słowo"
W sieci o dwudziestej trzeciej trzydzieści dziewięć rozpoczęła się transmisja na jednej ze stron Deep Webu, której gwoździem programu była Marii.
Obejrzałam całe nagranie i starałam się nie pokazywać, jak bardzo mnie ono zabolało.
Dziewczyna została przywiązana do krzesła w praktycznie samej bieliźnie. Jej ciało było strasznie wyniszczone, a przebywała tam może zaledwie tydzień. Sądząc po siniakach i obtarciach, była regularnie bita. W zgięciach przedramion dostrzegłam siniaki, które zwykle pojawiały się po wstrzykiwaniu substancji do żył.
Mogłam się jedynie domyślać, jakie gówna jej wtedy wstrzykiwali i co się z nią potem działo.
Z trudnością opanowałam wybuch płaczu, gdy tylko mój wzrok napotkał wystające, już odrobinę za bardzo, żebra oraz inne kości.
Po chwili ktoś, kto był wcześniej za kamerą, pojawił się w obiektywie i stanął za tępo gapiącą się przed siebie dziewczyną.
Nieznajomy w kominiarce demonstracyjnie przeczesał dłonią jej czuprynę, a potem uniósł do góry cały pukiel wypadających włosów i pozwolił im spaść na podłogę.
Mimo, że nie znałam tego człowieka, miałam ochotę go zabić.
Mężczyzna na chwilę ponownie zszedł z kadru, aby potem wrócić do nas ze strzykawką. Usiadł na stołku obok Marii i brutalnie wyciągnął i wykręcił jej przedramię wnętrzem do góry. Dziewczyna się lekko skrzywiła, a potem próbowała stawiać opór.
Ale wszystko na marne.
- Proszę się nie wiercić, panno Walentynowicz – usłyszałam głos Slawkowicza i zacisnęłam dłonie w pięści.
- Ala skopie ci za to dupę – odezwała się ochrypłym głosem dziewczyna i zdobyła się na lekki chichot.
Uśmiechnęłam się do niej przez łzy.
Podwładny dyrektora przekuł skórę jej przedramienia, a potem docisnął tłoczek do końca.
Przedstawienie się zaczęło.
Całą swoją uwagę skupiłam na Marii. Dziewczyna po kilku sekundach zaczęła zaciskać zęby oraz palce. Najpierw z całych sił próbowała być silna, ale chemia ostatecznie z nią wygrała.
Po trzech minutach zaczęła pojękiwać i się wiercić na krześle. Jej mięśnie naprężały się coraz bardziej i bardziej – zupełnie tak, jakby dostała skurczu każdego mięśnia swojego ciała i nie mogła go rozluźnić.
CZYTASZ
Nieprzyjaciel
Action|Jestem w trakcie poprawy błędów| betuje: HAAAAX, za co bardzo dziękuję. "Chodzi o to, że wciąż uważasz, że mamy wybór w kwestii dobra i zła. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami, chcemy tego samego. Skrycie pragniemy potęgi i władzy. Ty też jej...