Natalia:
Gdy wróciłam do szpitala i dostaniu opieprzu od Mazura, przyszedł do mnie Krystian.
Niósł dla mnie wielki bukiet róż.
-Cześć!-Wyszczerzył się. Ja tego nie odwzajemniłam i odwróciłam twarz w stronę okna.
-Hej, coś się...
-Stało?! Tak!-Gwałtownie się obróciłam w stronę mojego przyjaciela, a ten aż podskoczył.-Co Ty wmówiłeś Kubie? Od kiedy my razem jesteśmy?!
-Nie denerwuj się...
-Kuba zaczął mnie ignorować, a gdy się dowiedziałam dlaczego... Nie mogłam w to uwierzyć!
Krystian podszedł do mnie i bez słowa, lekko musnął swoimi wargami moje...
Natychmiast go odepchnęłam.
-CO TY ROBISZ??!
-Ja...kocham...kocham Cię...-Zaczął się jąkać. Był wyraźnie zmieszany.-Przepraszam...
-Za co? Za sytuację z Kubą, czy pocałunek?
Obdarzyłam go zimnym spojrzeniem, które po chwili złagodniało.
-Krystian...-powiedziałam już łagodniej.-Krystian. Bardzo Cię lubię. Serio. Ale to się nie może udać...-Chwyciłam go za ręce i spojrzałam w oczy.-Znajdziesz sobie lepszą. Naprawdę.-Uśmiechnęłam się słabo. On również.
Pogadaliśmy jeszcze kilka minut, potem poszedł, bo ja miałam rehabilitacje.
Po kilku dniach...
Po kilku dniach mogłam opuścić szpital. Kuba podwiózł mnie do domu i pomógł wnieść torby.
-Zostaniesz na kawę?
-Nie... Wybacz. Muszę spotkać się z Krystianem... No wiesz, na komendzie cały czas mnie unikał...
Na wspomnienie o Krystianie zakręciło mi się w głowie. A raczej tym... pocałunku...
Upuściłam filtr z kawy, a Kuba spojrzał na mnie zaniepokojony.
-Wszystko gra..?
Zapytał tak jak ja kiedyś jego...
-Tak. Zamyśliłam się.
-No to jadę. To widzimy się na komendzie za dwa tygodnie.
Uśmiechnął się. Za ten uśmiech mogłabym zabić...
![](https://img.wattpad.com/cover/155964869-288-k166957.jpg)
CZYTASZ
Miłość przezwycięży wszystko
ФанфикKolejna opowieść, którą prowadzę już nie sama, a z PatrycjaK79 :) Historia nie co inaczej o Kubtali. Zachęcamy do czytania... OPIS: Zacznij czytać a się dowiesz.