IV 93-Jak to zniknęła?

814 39 5
                                    

Kuba:
Dawida zatkało. Podobnie jak wszystkich gapiów, łącznie ze Stefanem, Danutą, Anetą i Pawłem, którzy również przyglądali się całej kłótni.
-Obiecałeś...-Szepnęła czerwona Natalia. Pytanie tylko czy ze złości czy wstydu...
Pierwsza otrząsnęła się Aneta. Podeszła do Natali i położyła jej dłoń na ramieniu.
-To prawda?
Teraz wszystkie oczy były skierowane na biedną Natalię.
Jaa również patrzyłem nań wyczekująco.
Myślałem że potwierdzi, a ona...
Zrzuciła rękę Kwaśny.
-Dajcie mi wszyscy święty spokój!!!-Rozpłakała się i wybiegła z komendy.
-Natalia!-Danuta za nią wybiegła.
Skupiliśmy się na Hawryluku.
-Idziesz na dołek, Hawryluk.-Skuł go Paweł.
-Sama chciała.-Uśmiechnął się podle w moją stronę. Rzuciłem się na niego, ale Stefan mnie odciągnął.
-Stary.. Nie warto...
-On zgwałcił Natalię!
-Danuta z nią pogada... O. Już idzie.
Pobiegłem do Wszołek.
-Jak się czuje Natalia?
-Nie wiem. Ona... Zniknęła...
***
Natalia:
Wybiegłam z płaczem z komendy. Obiecał. Obiecał że się nie wygada! Teraz ten koszmar wraca... Każdy dotyk, ból który mi zadawał... To jak mnie trzymał i traktował... To uczucie brudu, który zostanie we mnie na zawsze...
W końcu jednak musiałam stanąć pod jakimś sklepem i oprzeć się o jego ścianę by złapać oddech.
Oddychałam nieregularnie i szybko, zapewne przez bieg. Łzy leciały mi ciurkiem z oczu. Czułam się okropnie. Skrzywdzona, zażenowana...
Nagle usłyszałam za swoimi plecami jakiś szmer.
Odwróciłam się i zobaczyłam jakiegoś faceta w czarnwj kominiarce.
-Natalia Nowak?
Zapytał.
-Tak, a ccccccccccccc...-Przyłożył mi paralizator do szyi i uruchomił go. Zanim zamknęłam oczy i nim ogarnęła mnie ciemność, poczułam jak ktoś odpina mi pas.

Miłość przezwycięży wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz