Kuba:
-Halo, Natalia. Halo. Zgłoś się.-Mowił Stefan do mikrofonu.
Cholera. To się nie może udać.
Po cholerę zero zero się wtrącało?! Teraz nic nie słychać...
-Cholera...-Odezwała się Lena.
-Co jest?!
-Wchodźcie! Facet zniknął! Nie ma go na kamerach!-Krzyczała Lena przez telefon.
-Kurwa!-Krzyknąłem oraz wyskoczyłem z auta i pobiegłem do miejscówki.
Wpadłem do lokalu. Natychmiast zacząłem szukać gościa i Natalii.
-Ej ej. Pali się? Kim wy...-Niedokończył właściciel, bo pokazałem blachę. Krzyknąłem:
-Gdzie ona jest?!
-Ale kto?
-Blondynka. Zielone oczy i szara spódniczka, niebieski sweterek! Była tu..!
-A tak... Poszła do toalety, a za nią jakiś facet, z którym siedziała...
Ruszyłem do łazienki.
Zauważyłem pękniętą kafelkę i krew. A okno było otwarte...
-Natalka.-Szepnąłem.-Natalka...
***
Ja, Krystian i Olgierd oraz Stefan z Leną siedzimy u Starego w gabinecie. Naczelnik jest zły. Nie tylko on z resztą.
-Jak do tego doszło? Mieliście obserwować budynek!
-Nie obstawiliśmy go na około.-Powiedział Olgierd.
-Poza tym nie było kamer w toalecie. Przez co kontakt nam się urwał...
Wstałem.
-MÓWIŁEM ŻE TO ZŁY POMYSŁ!
-Stary...-Krycha położył mi swoją dłoń na ramieniu i spojrzał na mnie.-Ja też tak mówiłem. Ale tak jej nie pomożesz. Znajdziemy ją, okej? Znajdziemy, przysięgam Ci to...💎
Chciałabym podziękować OlaTonderska za komentowanie i motywowanie mnie. Dzięki 💞💞
CZYTASZ
Miłość przezwycięży wszystko
FanficKolejna opowieść, którą prowadzę już nie sama, a z PatrycjaK79 :) Historia nie co inaczej o Kubtali. Zachęcamy do czytania... OPIS: Zacznij czytać a się dowiesz.