Kuba:
Oddałem krew i od razu udałem się pod blok operacyjny. Ktoś co chwilę wbiegał i wybiegał z niego. Czas dłużył się niemiłosiernie. Siedziałem pięć godzin pod drzwiami. W końcu, lekarz wyszedł. Niestety nie ten lekarz z karetki tylko inny.
-Co z nią, doktorze..?-Zapytałem zaniepokjony.
-A pan jest kimś z rodziny..?-Uniósł jedną brew i zmierzył mnie lodowatym spojrzeniem. Aż się wzdrygnąłem.
-Jestem jej partnerem.-Tyle wystarczyło, by zaczął mówić.
-Nowak przeszła skomplikowaną i trudną operację. Usunęliśmy kulę z prawego uda. Na szczęście tętnica i ważniejsze mięśnie są całe. Konieczna będzie rehabilitacja. Zostanie jej blizna. Nastawiliśmy też nos. Zszyliśmy rany ale...
-Ale co..?
-Nie wiemy co dalej...
-To znaczy?
-Pani Natalia przeżyła śmierć kliniczną. To zawsze odbija się na mózgu. A ona i tak miała krwiaka i wstrząs, co spowodowało "śmierć". Przeżyła, ale nie wiem jakie będą efekty uboczne... Jeśli będą jakieś. I tak jeszcze musi walczyć...
-Słucham?!
-Jest w śpiączce.
I odszedł.
Uderzyłem pięścią w ścianę. Nagle ktoś złapał mnie za ramię i przytulił.Jak myślicie, kto to?
![](https://img.wattpad.com/cover/155964869-288-k166957.jpg)
CZYTASZ
Miłość przezwycięży wszystko
Fiksi PenggemarKolejna opowieść, którą prowadzę już nie sama, a z PatrycjaK79 :) Historia nie co inaczej o Kubtali. Zachęcamy do czytania... OPIS: Zacznij czytać a się dowiesz.