V 103-Czy ja dobrze słyszę?!

809 43 8
                                    

Natalia:
Te pięć dni dłużyło mi się niemiłosiernie. Zostawanie samej w domu nigdy nie było czymś co lubię. Ale dziś jadę w końcu do pracy! Muszę uważać żeby szef nie dowiedział się że Kuba to mój narzeczony, ale z drugiej strony, chowając pierścionek sprawię przykrość Kubie...
Postanowiłam że zabiorę go ze sobą.
-Cześć, kochanie. Gotowa na wielki powrót?-Zapytał Roguz.
-Ty się pytasz?
Wskoczyliśmy do samochodu i pojechaliśmy na komendę.
Tam wszyscy mnie przywitali z otwartymi ramionami.
-Witam was. Ciebie również, Natalia.-Zwrócił się do mnie Stary.-Kim jest ten szczęściarz?-Zapytał wskazując na mój palec z pierścionkiem.
Zarumieniłam się.
-A taki jeden...
Kuba uśmiechnął się pod nosem.
-Dobrze. Liczę że jesteście zwarci i gotowi. Mam dla was sprawę. Potrzebuje Cię, Natalia, do prowokacji.
-Co?!-Oburzył się brunet.
-Jakiej sprawy?-Zaciekawiłam się.
-Warszawski Kuba Rozpruwacz. Zabił już 8  kobiet...
-Skoro tyle zabił, znaczy że potrafi zabijać...-Bąknął Kuba.
-No tak... Ale inaczej go nie złapiemy... Natalia, zgadzasz się?
-Tak.
-Nie.
Powiedziałam równo z Kubą.
-Czemu nie?-Zwróciłam się w stronę partnera.
-Bo to niebezpieczne.
-Praca w policji jest niebezpieczna!
-Kocham Cię i nie chcę...
Dopiero w tym momencie zdał sobie sprawę że powiedział za dużo.
-Czy ja dobrze słyszę? Kuba jest "tym kimś"?!

Miłość przezwycięży wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz