Natalia:
Gdy to powiedział, na jego twarzy zagościł smutek. Ja położyłam dłoń na jego nodze.
-Nie powiedziałam tego, głuptasie.
On spojrzał na mnie i szczęśliwy... przytulił mnie...
To było... Miłe...
Odsunęłam się od niego niechętnie. Z przyjemnością dalej trwałabym w tym przyjacielskim uścisku. No właśnie... PRZYJACIELSKIM. Dlaczego Ty ciągle o nim myślisz w tej kategorii...
-Natalia?-Przerwał moje rozmyślania Kuba.-Będę się zbierać. Rozumiem że po weekendzie widzimy się na komendzie?
Zarymował. Zaśmiałam się i odprowadziłam go do drzwi.
Położyłam się na kanapie i zaczęłam myśleć.
Kuba to mój partner zawodowy. Świetny glina i przyjaciel. Ale czy może być z tego coś więcej? Zależy mi na nim. I to cholernie. Czy ja go lubię... Lubię? Czy zwykłe lubię..? Przecież to...ja nie mogę! Kocham go ale... Chwila... Czy ja to pomyślałam..? Zdałam sobie sprawę że zależy mi na nim najbardziej na świecie...
***
PONIEDZIAŁEK
Kuba:
To ten dzień. Zaproszę Natalię na romantyczny spacer i powiem jej wszystko. Wszystko co czuję i co mi leży na sercu.
Blondynka weszła do pokoju detektywów z dwoma kubkami kawy. Jeden postawiła na moim biurku, a drugi na swoim.
-Dziękuję.-Powiedziałem biorąc łyk kawy. Kobieta uśmiechnęła się, ukazując swoje zdrowe zęby. Dla tego uśmiechu mógłbym zrobić wszystko...
-Straszny dziś upał...-Stwierdziła wycierając czoło.
-To może dziś po pracy skoczymy na lody..?
-Jasne! Może nawet pójdziemy na ten festyn w centrum..?
-Pewnie!
-To postanowione. Ok. A teraz do roboty...Niespodzianka! Dziś jeszcze jeden rozdział! Jutro też coś podziałam...
![](https://img.wattpad.com/cover/155964869-288-k166957.jpg)
CZYTASZ
Miłość przezwycięży wszystko
FanficKolejna opowieść, którą prowadzę już nie sama, a z PatrycjaK79 :) Historia nie co inaczej o Kubtali. Zachęcamy do czytania... OPIS: Zacznij czytać a się dowiesz.