ANGEL:
Zasnąłem w niego wtulony i obudziłem się w niego wtulony. Moje ciało nie ruszyło się nawet o centymetr.
Było mi z nim tak cudownie...
Zamruczałem cicho i wtuliłem twarz w jego tors, uśmiechając się.
W końcu czułem się kochany. Nawet nie wiedziałem jak tego potrzebowałem...
Dla takich poranków mógłbym zrobić wszystko...
Nagle poczułem dłoń na włosach, która zaczęła mnie głaskać.
-Dzień dobry.-Przywitał się mój facet.
Zarumieniłem się i uśmiechnąłem bardziej.
-Dzień dobry, Al...
Spojrzałem na niego i pocałowałem go na powitanie.
-Wyspany?-Zapytałem.
-Tak. Mogę rzec że ogrzewasz mnie lepiej niż jakikolwiek koc, Darling.
Parsknąłem i położyłem mu palec na spiczastym nosie, naciskając go lekko.
-Chyba nie będziesz narzekać?
-Nie zamierzam.
-Dobra odpowiedź.-Zabrałem rękę i pokazałem zęby.
Patrzyliśmy na siebie dłuższą chwilę.
-Wiesz, mój drogi, że wyglądasz naprawdę zjawiskowo?-Skomplementował mnie.
-Przestań, Al!-Zaśmiałem się, zasłaniając twarz.-Jestem nieuczesany i nieumalowany...
Opuścił delikatnie moje dłonie.
-Wobec tego, jak Ty to robisz? Nadal wyglądasz pięknie...
-Ktoś tu chyba bardzo chce całusa.-Przysunąłem się bliżej i pocałowałem go namiętnie, obejmując jego szyję.
Śmieszek położył mi dłonie na talii i pogłębił gest, zamykając oczy.
Mruczałem cicho. Nie chciałem żeby to się kiedykolwiek kończyło...
W końcu się od siebie oderwaliśmy, jednak nasze twarze wciąż były blisko.
-Jakim cudem Ty nie lubisz dotyku, skoro przysysasz się do mnie i obejmujesz mnie tak często?-Spytałem.
-Bo Twój dotyk jest dla mnie jedynym akceptowalnym. I przyjemnym.
Objąłem go w pasie.
-Możemy zostać tu na zawsze?-Zrobiłem słodkie oczka.
-Dopóki nie zrobisz się głodny, nie mam nic przeciwko.-Przyciagnął mnie do siebie.Ach młodzi, zakochani
Dobra
To kiedy ma pierdolnąć?
CZYTASZ
|RADIODUST| Zmiana planów
FanfictionOpis: Alastor, jak przystało na seryjnego mordercę, postanawia wybrać kolejną ofiarę. Ale co jeśli coś podpowie mu by tego nie robił? Co jeśli trzeba będzie zmienić plany..? Opowiadanie momentami inspirowane jednym z moich role play. Nieco rózni się...