ANGEL:
Stroiłem się, a Kreol założył jedynie marynarkę na swój typowy outfit.
Mimo to nadal wyglądał przystojnie.
Naprawdę głęboko żałowałem że nie ma ochoty na seks, bo gdybyśmy zaczęli się pieprzyć, pewnie zrobiłby to porządnie.
Często myślałem jak Al wyglądałby bez ubrań. I bez bielizny...
Zarumieniłem się mimowolnie, więc szybko użyłem różu żeby Mężczyzna tego nie zobaczył.
-Widzę że Ty również się dokądś wybierasz.-Odparł.
-Mam plany.-Powiedziałem wymijająco, malując usta szminką.
Po chwili zamknąłem ją i odwróciłem się do niego.
-I jak wyglądam?
-Zaskakująco dobrze, Darling.-Odpowiedział.
Wyglądało to na szczere wyznanie, więc uśmiechnąłem się.
To był chyba jedyny "porządny" mężczyzna, który powiedziałby mi taki komentarz.
Głównie moimi klientami były jakieś niziny społeczne.
Przecież żaden "szanujący się mężczyzna" nie pójdzie na dziwki. Tym bardziej takie z fiutem.
Właściciele fabryk, lekarze i urzędnicy chcieli być kryształowi. Oni nawet na mnie nie patrzyli, a gdy już patrzyli to z pogardą. A on?
Wpuścił mnie pod swój dach. Dba o mnie i mówi komplementy. On nie jest "typowy".
-Mam coś na twarzy?-Spytał.
-Nie, czemu?-Zdziwiłem się.
-Przyglądasz mi się.
-A, tak...-Zmieszałem się, myśląc nad wymówką, aż spojrzałem na jego muszkę.
Zbliżyłem się do niego i zacząłem ją poprawiać.
-Trochę się skrzywiła...-Mówiłem pod nosem, stojąc bardzo blisko niego, czując zapach jego wody kolońskiej.
Jezu, on nawet musi ładnie pachnieć...
Z całej siły starałem się nie rozpraszać jego słodkim, męskim zapachem i tym jak jest blisko.
W końcu skończyłem poprawiać jego muszkę i spojrzałem na jego twarz, która przypatrywała mi się.
Był tak blisko że czułem jego oddech.
Moje oczy powiększyły się i natychmiast się odsunąłem.
-Gotowe.
-Starasz się mnie uwieść?-Uniósł brew.
-Nie, no co Ty!
-Myślałem... Nieważne. Miłego wieczoru.-Odparł i wyszedł, a ja odetchnąłem głośno z ulgą.Zauważył xD FAJNIE ŻE TERAZ
CZYTASZ
|RADIODUST| Zmiana planów
FanficOpis: Alastor, jak przystało na seryjnego mordercę, postanawia wybrać kolejną ofiarę. Ale co jeśli coś podpowie mu by tego nie robił? Co jeśli trzeba będzie zmienić plany..? Opowiadanie momentami inspirowane jednym z moich role play. Nieco rózni się...