– Malfoy, zabieraj te łapy! Nie dotykaj mnie. Ała! To boli!
– Uspokój się, Granger.
– Nie dam sobie niczego wbić, a w szczególności nie będziesz tego robił ty!
– Merlinie, ja też tego nie chcę. Myślisz, że sprawia mi to przyjemność?
– Tak... Tobie na pewno. Nie znam większego sadysty niż ty. Weź te łapy!
– Radość sprawia mi jedynie ból w twoich oczach, Granger. Nie awanturuj się, chcesz już mieć to za sobą?
– Ale umiesz to zrobić dobrze? Nic mi się nie stanie?
– Granger, jestem lekarzem. Wiem, co robię. Kilkuletnie doświadczenie sprawiło, że wiem, co, gdzie i jak... Na litość Merlina! Przestań się wreszcie tak wiercić i trząść.
– Ale ja się boję pobierania krwi, Malfoy...
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...