116

180 23 2
                                    

      – Powtarzaj za mną, dobrze?

      Bursztynowe oczy, okolone wachlarzem długich, czarnych rzęs, wpatrywały się w niego z przejęciem. Dziewczynka pokiwała głową z entuzjazmem, a na jej twarz wpłynął szeroki uśmiech. Niemalże podskakiwała na kolanach ojca.

      – Powtasaj sa mną, dobse?

      Mądra bestia, pomyślał, po mamusi.

      Cały salon został wypełniony słodkim śmiechem czterolatki. Nawet serce Malfoya miękło pod jego wpływem i nikt się temu nie dziwił.

      – Obiecuję tatusiowi – zaczął, uśmiechając się do swojej pierworodnej córki. Czułym gestem, o który nikt by go nie podejrzewał, odgarnął jej blond włosy tak, by nie wpadały do oczu.

      – Obiecuję tatusiowi – powtórzyła, łapiąc go za palce wskazujące i ciągnąc za nie.

      – Że nie będę...

      – Se nie będę...

      Uśmiech Dracona poszerzył się delikatnie, gdy kątem oka zobaczył opierającą się o framugę drzwi żonę.

      – Miała...

      – Miała! – powiedziała szybko, nie cierpliwiąc się.

      – Chłopaka – dokończył z zadowoleniem wypisanym na twarzy.

      – Chło- NIEE – zaprzeczyła rozpaczliwym tonem, gdy zorientowała się, co knuje jej ukochany tata.

      Zmrużyła oczy i wyrwała się z uścisku mężczyzny, by znaleźć schronienie w opiekuńczych ramionach śmiejącej się głośno Hermiony.

***
mogłabym mieć z nim dziecko
a Wy?
tiktok wszedł mi trochę za mocno, nie uważacie?

Sztuka konwersacjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz