4.1

381 25 2
                                    

- Mów, co chcesz! - wykrzyknął zdenerwowany beznosy mężczyzna. - Co tam sobie tylko chcesz...

Wysoki arystokrata obrócił się gwałtownie, a za chwilę powtórzył ten ruch, zarzucając swoje długie blond włosy na prawo i lewo.

- Będę - oznajmił i prychnął pod nosem - i nic ci do tego!

Voledmort westchnął ciężko i podparł swoją łysą głowę o ręce złożone na stole.

- Rób, co chcesz - wycedził z wolna, podnosząc się z krzesła.

Śmierciożerca parsknął cicho, spoglądając na czarodzieja spod długich rzęs.

- A myślisz, że co? Że będę się ciebie słuchał? Już ja dobrze znam te twoje gierki.

Czarny Pan podszedł do Lucjusza i wlepił swój pusty wzrok w jego oblicze.

- Tylko nie przychodź do mnie później z płaczem. - Wyciągnął swoją bladą dłoń do jego twarzy i pogładził szorstki policzek. - Ale pamiętaj nasz pierwszy pocałunek* - szepnął prawie już w jego usta, które po chwili powoli całował, nie mogąc się oderwać, a jednocześnie nie chcąc wierzyć w to, co się dzieje.

Lucjusz odepchnął mężczyznę z wyraźnym niezadowoleniem i zniesmaczeniem na twarzy.

- Po tej przegranej z Potterem pojebało cię już do reszty.

*Mateusz Maga "First Kiss" (ogółem - nie polecam hah)

***
Wiem, że mój Wattpad umiera, ale ostatnio nie mam czasu na nic. Składajcie zamówienia, może to mnie zmotywuje do częstszych aktualizacji xd.

Sztuka konwersacjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz