– ... Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską – powiedziała Hermiona na jednym wdechu. – I że cię nie opuszczę aż do śmierci – dodała, gdy zaczerpnęła powietrza. To była dla niej bardzo stresująca sytuacja.
Mężczyzna uśmiechnął się do niej, chcąc dodać jej otuchy.
– Ja, Harry Potter, biorę ciebie, Hermiono, za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci – powtórzył formułkę o wiele spokojniej. Wszyscy myśleli, że to już, już prawie koniec. Brunet jednak miał jeszcze kilka słów do powiedzenia. Słów, które już za chwilę miały wywołać gromkie brawa i zaszklone łzami oczy. – Jeśli miałbym być kiedyś naprawdę sławny, nie chciałbym, żeby było to z powodu bycia Wybrańcem czy pokonania Voldemorta. Jeśli mam być sławny, chciałbym być dzięki miłości do ciebie.*
*Mason Ramsey, ”Famous"
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...