70

239 31 2
                                    

      Draco przytulił się do pleców kobiety, obejmując ją tuż pod piersiami, a zaraz nad brzuchem. Uśmiechnął się sam do siebie. Właściwie to bez konkretnego powodu. Albo z wielu różnych powodów naraz.

      — Kocham cię — powiedział cicho, zatapiając nos w jej brązowych włosach. Obrócił Hermionę delikatnie, tak by stali twarzą w twarz. Spojrzał na jej uśmiechnięte oblicze i uklęknął na parkiecie. Dłonie położył na bokach jej brzucha i z czułością, o jaką nikt by nigdy nie posądził byłego Śmierciożercy, złożył na jego środku pocałunek. — I ciebie też.

***
w sumie to powinnam pisać teraz esej. a powstało to. <3
dla Was lepiej. :))

Sztuka konwersacjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz