94

201 29 2
                                    

      – Myślisz, że byliście sobie przeznaczeni? – Ginny usiadła na łóżku obok swojej przyjaciółki, która leżała na materacu, wpatrując się w sufit z nogami zwieszonymi nad ziemią. – Wierzysz w to w ogóle?

      – Ja i Malfoy? – upewniła się, nie patrząc nawet na dziewczynę. – W coś trzeba wierzyć.

      Cisza, która między nimi zapadła nie była ciężka czy nieprzyjemna. Nie trwała też długo.

      – Więc jak myślisz?

      Hermiona podniosła się na łokciach i spojrzała na piegowate oblicze.

      – Byliśmy – stwierdziła w końcu, uśmiechając się słabo. – Po prostu źle to zrobiliśmy. – Panna Weasley położyła dłoń na ramieniu przyjaciółki w pocieszającym geście. –   Od początku.

***
o tak o

Sztuka konwersacjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz