– Myślisz, że byliście sobie przeznaczeni? – Ginny usiadła na łóżku obok swojej przyjaciółki, która leżała na materacu, wpatrując się w sufit z nogami zwieszonymi nad ziemią. – Wierzysz w to w ogóle?
– Ja i Malfoy? – upewniła się, nie patrząc nawet na dziewczynę. – W coś trzeba wierzyć.
Cisza, która między nimi zapadła nie była ciężka czy nieprzyjemna. Nie trwała też długo.
– Więc jak myślisz?
Hermiona podniosła się na łokciach i spojrzała na piegowate oblicze.
– Byliśmy – stwierdziła w końcu, uśmiechając się słabo. – Po prostu źle to zrobiliśmy. – Panna Weasley położyła dłoń na ramieniu przyjaciółki w pocieszającym geście. – Od początku.
***
o tak o
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...