60

253 27 5
                                    

      Mijały dni, tygodnie i miesiące, nim nadszedł ten czas. Czas, w którym postanowiłem być szczerym wobec samego siebie.

      — Tak — odparłem na pytanie przyjaciela. — Była najlepszym, co mi się w życiu przytrafiło. Wciąż jest.

      I już zawsze będzie, pomyślałem.

      — Dlaczego pozwoliłeś jej tak łatwo odejść?

      Tu pojawiało się pytanie: byłem głupi czy głupi?

      — Teraz jest szczęśliwa — stwierdziłem po chwili, puszczając mimo uszu wcześniejsze słowa Harry'ego.

      — Bez ciebie.

      Ała? Niech mi ktoś przypomni, dlaczego wciąż się z nim zadawałem?

      — Może to po prostu — zacząłem mówić, wyrwawszy się z zamyślenia — nigdy nie miałem być ja.

***

      — Kochanie?

      Wydawało mi się, że w końcu znalazłem kogoś, kto pomoże mi zostawić przeszłość za sobą. A przynajmniej tak sobie wmawiałem.

      — Już idę, skarbie.

      Miałem cel — zabierać ją we wszystkie nasze miejsca. A ona pomoże mi o niej zapomnieć. I może to trochę nie fair, bo wiem, że nigdy nie będę umiał jej pokochać. Wszystko przez to, że był taki czas, kiedy miałem ją.

***
tak, nie mogę spać.
tak, nowa płyta Shawna nie jest taka tragiczna.
"Because I Had You"

Sztuka konwersacjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz