— Hej, Granger.
— Eee... hej, Malfoy?
— Potłukłaś się tak jak spadałaś z nieba?
— Powinnam się zarumienić albo odpowiedzieć coś w stylu "nie, ale potknęłam się na schodach do piekła", co nie?
— Em...
— Pewnie tak, tylko wiesz... Ja się wcale nie potłukłam.
***
Dzień dobry wieczór, dzisiaj taki przerywnik, który ma ledwie czterdzieści słów. ^^ Kurzyło się w starych notatkach, a publikuję, by umilić Wam (lub uprzykrzyć) oczekiwanie na Lunarry w moim wykonaniu. :D Tak, ja też się tego boję...Z poważaniem,
CiachomikPS Ja wiem, że to, co pisze nie ma dla świata większego znaczenia, ale byłabym wdzięczna, gdybyście składali zamówienia tam, gdzie o to prosiłam (CIACHOMIK PRZYJMUJE ZAMÓWIENIA). ;)
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...