– Panno Granger! Proszę natychmiast przetransmutować panicza Malfoya z powrotem w człowieka – profesor McGonagall wyraziła swój rozkaz w bardzo ekspresyjny sposób, gestykulując obszernie.
Hermiona wpierw spojrzała z ukosa na nauczycielkę, a następnie sceptycznie na uroczego, puchatego kotka kulącego się na podłodze.
Już, już wzięła oddech, by zaprotestować, jednak spuściła tylko głowę.– Salazarze... – wydusił arystokrata, gdy wylądował twardo już w swojej właściwej postaci na kafelkach, krztusząc się. Kłaczek. Podciągnął się do góry z pomocą wyciągniętej dłoni Gryfonki.
– Malfoy. W porządku? – spytała kobieta, przeczesując swoje siwe włosy palacami.
Gdy chłopak przytaknął, przyznała jeszcze tylko trochę ujemnych punktów Gryffindorowi i zostawiła uczniów samych.
Dziewczyna uniosła brwi i z kpiącym wyrazem twarzy, założyła ręce na piersi. Draco za to uśmiechnął się szelmowsko i oparł o biurko. Ręce zacisnął na krawędzi, przyglądając się szatynce.
– Powiem ci, Granger – zaczął chłopak, pochylając się trochę do przodu – że jestem ci wdzięczny. – Hermiona spojrzała na niego jak na wariata. – Będąc kotem przez tę krótką chwilę, uświadomiłem sobie, że gdybym rzeczywiście miał dziewięć żyć, wszystkie chciałbym spędzić z tobą.
***
moi kochani!
chciałabym Wam życzyć udanych Mikołajek oraz serdecznie zaprosić Was na profil Northmanni, gdyż pojawiły się na nim preferencje new hope club, które razem tworzymy. (polecam bardzo zespół, ogromne talenty)
nawet jeśli ich nie znacie, to wystarczy, że lubicie mój styl pisania. w większości "rozdziałów" krótkie historie, polecam, mgpozdrawiam cieplutko, a na dole podlinkowałam Wam wspomnianą wyżej pozycję. :* będzie nam niezmiernie miło, jeśli wpadniecie i zostawicie po sobie ślad. :)
https://my.w.tt/dEL66GKupS
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...