Hermiona szła razem z Draco przez park. Trzymali się za ręce. Na palcu dziewczyny lśnił srebrny pierścionek z drobnym diamentem.
– Dalej nie mogę w to uwierzyć – westchnęła szatynka, odgarniając włosy za ucho. Uśmiechnęła się, wspominając wydarzenia minionego wieczoru.
– Jak mam ci to jaśniej przekazać? – Zatrzymali się. Arystokrata złapał obie dłonie dziewczyny. – Chcę, żebyś została moją żoną. Chcę mieć z tobą dzieci. Spędzać z tobą każdą chwilę. Codziennie jeść z tobą śniadania...
Panna – już niedługo – Granger uśmiechnęła się jeszcze szerzej niż dotychczas.
– Brzmi kusząco – stwierdziła po chwili, po czym zaśmiała się. – Ale ty robisz.
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...