Teatrzyk lalkowy
— Granger! — Dziewczyna zatrzymała się, gwałtownie wciągając powietrze przez nos. Odwróciła się w stronę nadchodzącej grupy uczniów, na której czele był on. Draco Malfoy. — Gdzie się tak spieszy naszej naczelnej kujonicy Hogwartu?
— Nie wydaje mi się, żeby to była twoja sprawa, Malfoy — odpowiedziała, prawie na niego warcząc, gdy zatrzymali się przed nią.
Serce biło jej jak oszalałe, gdy zbliżył się do niej, patrząc jej w oczy. Cała jego postawa mówiła: "nie", tylko oczy były na "tak". Nie lubiła takich sytuacji, nie lubiła, gdy musieli się tak wobec siebie zachowywać i ukrywać swoje prawdziwe uczucia.
— Co ty powiedziałaś... szlamo?
Jej serce pękało na drobne kawałki za każdym razem, gdy ją tak nazywał, mimo że wiedziała, iż to wszystko tylko puste, nic nieznaczące słowa.
— Że nie wydaje mi się, żeby to była twoja sprawa — powtórzyła, prostując się, nie urywając kontaktu wzrokowego. — Uszy się myje, a nie trzepie o wannę, Malfoy.
Blondyn zacisnął szczękę i pięści, nabierając powietrza w płuca.
— Chyba musimy sobie porozmawiać, Granger. — Złapał jej nadgarstek i dodał, patrząc na swoją świtę: — Na osobności.
***
Dopiero gdy weszli do pustej klasy, puścił jej rękę.
— Boli — oznajmiła, chwytając się za czerwone miejsce na ręce, oparwszy się o biurko.
— Przepraszam — powiedział, spojrzawszy na nią. Złapał ją w talii i przyciągnął do siebie, uśmiechając się delikatnie. — Wyglądasz dziś lepiej niż źle.
— Starałam się, ale ty chyba niezbyt — odparła ze śmiechem.
Może była głupia. Głupia i naiwna. Ale nie chciała niczego zminiać. Było warto. Kochać to trwać. Oboje postanowili, że będą trwać przy sobie i kochać się za wszelką cenę.
— Jesteśmy w sobie zakochani, czyż nie? — wyszeptała do jego ucha, łaknąc każdą sekundę spędzoną tak blisko niego.
***
childofPoseidon_, mam nadzieję, że mi wybaczysz tak długi czas oczekiwania. Może nie jest to dokładnie to, czego oczekiwałaś, ale myślę, że nie jest tragicznie.
Jak Wam się podoba?Z poważaniem,
Ciachomik
CZYTASZ
Sztuka konwersacji
Fanfiction"Czuł się, jakby mówił do ściany. A mówił do drzwi" Zbiór śmiesznych i żartobliwych - czasami sprośnych - ale i nadzwyczaj często smutnych i wzruszających, krótkich opowiadań o tematyce uniwersum Harry'ego Pottera. Głównie Dramione, ale i wiele, wie...