34

431 43 5
                                    

      W pomieszczeniu panowała cisza, a żadna z osób w nim przebywających nie miała pojęcia jak ją przerwać.

      Kobieta o brązowych włosach odchrząknęła cicho, niechcący zwracając na siebie uwagę. Natychmiast wbiła wzrok w swój talerz i powróciła do dłubania widelcem w ziemniakach.

      — Ba-ardzo smaczna ta pie-eczeń — wydukał meżczyzna, mając wrażenie, że pan Granger zaraz wywierci wzrokiem dziurę w jego obliczu.

      Kobieta uśmiechnęła się serdecznie i podziękowała za komplement.

      — Tato — zagaiła Hermiona — nie patrz już tak na Draco. Jesteśmy małżeństwem od czterech lat.

      Ojciec dziewczyny rzucił blondynowi nieprzychylne spojrzenie i wstał od stołu.

      — Może...

      — Wystarczająco razy z nim gadałem. Wychodzimy.

***
Taki krótki na sto słów dla wprawy. :p

Sztuka konwersacjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz