Rozdział 67

121 14 2
                                    

Dorcas miała piękną suknię, upodabniającą ją do księżniczki bądź królowej. Jej biel oślepiała z daleka, a z bliska można było zobaczyć rzędy kryształków, które ten efekt z pewnością wzmagały. Suknia podkreślała w szczególności biust i dekolt, czego efekt wzmagało dodatkowo upięcie jej niesfornych włosów w kok. Trudno jej było skupić wzrok na Mateo i zapamiętać jego wygląd, bo jej kuzynka prezentowała się naprawdę bosko. Chociaż suknia z pewnością też swoje ważyła w związku z taką ilością materiału i na pewno nie była najlepszym strojem na gorąc, jaki panował tego dnia. Domyśliła się tego sama jeszcze w kościele, a Dorcas tylko to potwierdziła, lawirując między stołami podczas przyjęcia weselnego już w lżejszej, sięgającej kolan kreacji, która przywodziła jej na myśl strój Baby z "Dirty dancing" podczas występu. Jak się okazało, jej ocena była słuszna, bo Dorcas i Mateo swój pierwszy taniec oparli właśnie na tamtej scenie. Był to drugi moment podczas tego dnia, kiedy uroniła łzę wzruszenia.

Martwiła się tym, że trudno będzie jej się skupić na uroczystości i przyjęciu, jednak zadziwiająco łatwo poddawała się klimatowi. W kościele miała co prawda sporo przemyśleń, tak samo w późniejszym czasie, gdy siedziała przy stoliku z matką - na szczęście oddzielał je od siebie Paweł, który najwyraźniej podczas tego wyjazdu planował je od siebie odsuwać, by nic nie wybuchło. Nie powiedziała mu, że w zasadzie już miały za sobą przynajmniej pierwszą rozmowę - bo z pewnością nie ostatnią, przynajmniej tak nie zakładała. Wolała siedzieć jednak nieco dalej od rodzicielki. Zerkanie na nią kątem oka nie dawałoby jej spokoju. Nie, żeby go też wiele miała. Może nie zgryzała paznokci z nerwów i nie patrzyła apatycznie przed siebie, ale czuła w sobie dość sporą dozę powstrzymywanego niepokoju, a początkowo była dość spięta przy stole. Szczególnie, gdy zajmowali się tylko jedzeniem i rozmowami. Na szczęście, kiedy przyszła kolej tańców, nastąpiły małe roszady i ostatecznie przycupnęła przy stoliku Khloe, Amosa, Elli oraz męża Elli, przy których nieco się wyluzowała zarówno sama z siebie, jak i ze wspomaganiem alkoholu, szczególnie gdy dołączyli do nich Dorcas z Mateo.

Potem bawiła się już znacznie lepiej. Gdy odpuściło jej zdenerwowanie, o wiele przyjemniej jej się tańczyło, rozmawiało i świętowało w inny sposób, a także o wiele łatwiej było jej dać się ponieść ogólnej wesołości. Czasem jedynie kiedy dostrzegła gdzieś w tłumie matkę, powracała do tych mniej przyjemnych przemyśleń.

Tuż po jednej z takich chwil, postanowiła zaczerpnąć świeżego powietrza. Było pełno ludzi, z czego większość towarzystwa tańczyła, więc wewnątrz było gorąco. Chłód nocy, nadciągający znad morskiego brzegu, nad którym znajdowała się hotelowa restauracja, w której odbywało się wesele, był niezwykle kojący i orzeźwiający. Wpatrywała się w morze zaszklonym nieco wzrokiem, popijając wino z kieliszka. Myślała przez chwilę o tym, że miała ochotę wskoczyć do morza i zanurzyć się w nim. Może to dałoby jej odrobinę ukojenia. Zimna woda obmywająca ciało, otaczający ją bezmiar, poczucie swobody i wolności. Miała naprawdę wielką ochotę zrzucić z siebie swoją przepiękną sukienkę i buty, które już trochę cisnęły stopy, a potem wbiec do morza. Nie była jednak na tyle otumaniona, by nie pamiętać, że pływanie po alkoholu nie było najlepszym pomysłem. Podczas tego wpatrywania się w przestrzeń dała się zaskoczyć. Kiedy nagle poczuła jak duża dłoń dotyka jej ramienia, podskoczyła jak oparzona i straciła niemalże równowagę. Zatoczyła się chwiejnie z okrzykiem, obcasy stuknęły parę niepewnych, prędkich razy w deski. Szczęśliwie, sprawca niedoszłego wypadku z jej udziałem pochwycił ją pewnie w pasie, a ona zdążyła się obrócić i zobaczyła twarz swojego brata.

- Spokojnie, siorka. To tylko ja - spodziewałaby się po nim, że w tej chwili się uśmiechnie i obróci wszystko w żart, ale zachował poważny wyraz twarzy i nie puszczał jej jeszcze przez chwilę. - Stoisz już?

Be my safe place // Kim Namjoon [skończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz