Ten shot jest dla @Nikisia02 Twoje komentarze są bezcenne <3
[T/i] - twoje imię
[I/p] - imię przyjaciółki
Dzisiaj po szkole wybrałaś się z [I/p] na zakupy do galerii handlowej. Nalegała, żebyś z nią poszła, bo musi się świetnie prezentować na letnim obozie. Aktualnie siedzicie w sklepie z bielizną i strojami kąpielowymi. Dzięki Bogu mają tu pufy do siedzenia. Zajęłaś jedną a zakupy zostawiłaś obok.
- Zobacz [T/i]! A to bikini? - zawołała dziewczyna przychodząc ze strojem. Spojrzałaś na nie zza telefonu i o mało się nie zakrztusiłaś powietrzem.
- Wydaje mi się, że trochę za małe na ciebie. - odparłaś najbardziej opanowanym głosem na jaki było cię stać. [I/p] popatrzyła na kilka związanych ze sobą sznurków tworzących "strój".
- A ja myślę, że powinnaś przymierzyć. - usłyszałaś głos za sobą. Odwróciłaś się i zobaczyłaś Laito Sakamaki'ego, który chodzi do równoległej klasy. [I/p] za nim szaleje.
- Co ty tu robisz? Panienkę zgubiłeś? - zapytałaś z sarkazmem w głosie
- [T/i]! Jesteś nie miła! - zwróciła się do mnie - Naprawdę sądzisz, że powinnam przymierzyć? - spytała podekscytowana. Ty tylko prychnęłaś.
- Nie słuchaj tego zboczeńca. Kobieta wygląda lepiej ubrana niż nago. - odpowiedziałaś wracając do telefonu
- I tu masz rację [T/i]-chan. - powiedział rudowłosy obejmując cię ramieniem. Nawet nie wiesz, kiedy usiadł obok ciebie. Przylegałaś do niego całym bokiem. Z niesmakiem odsunęłaś się trochę od niego.
- Za blisko. - odparłaś napotykając jego pytający wzrok. Odwróciłaś się do niego plecami.
- Ummm... To może ja pójdę poszukać czegoś innego. - oznajmiła [I/p]. Skinęłaś głową na zgodę. Twoja przyjaciółka poszła a ty zostałaś sama z rudowłosym. Pomiędzy wami zapadła cisza. Żadne z nas nie odezwało się słowem.
- [T/i], mogę zadać ci pytanie? - zapytał Laito
- Właśnie to zrobiłeś. - odpowiedziałaś niechętnie
- Wierzysz w wampiry? - zadał pytanie a ja spojrzałam na niego z politowaniem
- Czy ja ci na wariatkę wyglądam? Wierzę tylko w to co widzę. - odparłaś. Reakcja chłopaka trochę cię zdziwiła, bo zamyślił się. Odwróciłaś się z powrotem.
- A wiesz, że nie można patrzeć wampirowi w oczy? Wtedy możesz przepaść w nich. - powiedział ci do ucha. Wstałaś z miejsca. Założyłaś ręce na piersi. Stanęłaś bokiem do chłopaka.
- Od kiedy niby?
- Od zawsze.
- Zasada numer 48. - wyszeptałaś do siebie
- Co?
- Nigdy nie odwracaj się plecami do wroga. - odpowiedziałaś uśmiechając się chytrze. Mrugnęłaś do niego i poszłaś szukać [I/p]. Znalazłaś ją przy normalnych strojach. Pomogłaś jej wybrać i dziewczyna poszła do przymierzalni. Wyglądała o wiele lepiej. Ona poszła do kasy a ty sprawdzić, czy Laito dalej siedzi z waszymi zakupami. O dziwo dalej tam siedział. Wzięłaś torby do rąk.
- Dzięki za przypilnowanie zakupów. - odparłaś i skierowałaś się do wyjścia
- Poczekaj, pójdę z wami i pomogę. - zawołał podchodząc do ciebie. Chciałaś zaprzeczyć, ale przyszła [I/p].
- Laito! Idziesz z nami? - zapytała podekscytowana. Rudowłosy tylko skinął głową. Twoja przyjaciółka poszła przodem.
- Nie psuj swojej koleżance humoru. Widać, że się cieszy. - wyszeptał cicho do twojego ucha. Niechętnie skinęłaś głową. Nie miałaś serca przepędzić Laito jeśli to uraziłoby [I/p].
CZYTASZ
Diabolik lovers - one-shots [Zakończone]
FanfictionAKTUALIZACJA: Na profilu jest druga część! Zapraszam tam wszystkich czytelników <3 I nie chcę poprawiać pierwszych shotów, które dopiero wprowadzały mnie w temat, więc nie oceniajcie książki po nich 🙏 Okładka by: @SiHiroko2414 😍 One-shoty z br...