Dla wszystkich w ramach podziękowań za tyle wyświetleń <3 Jesteście wspaniali
[T/i] - twoje imię
[I/c] - imię chłopaka
Jesteś w szkolnym kółku dziennikarskim. Piszesz różne artykuły i relacje z jakiś wydarzeń szkolnych. Razem z jeszcze kilkoma uczniami prowadzicie szkolną gazetkę internetową.
Przeglądałaś właśnie zdjęcia z ostatniego meczu koszykówki. Gwiazdą oczywiście był Ayato Sakamaki. Widziałaś wszystkich jego braci na widowni. Udało Ci się zamienić z nimi kilka zdań na temat meczu. Pozwolili również, żebyś to wykorzystała do artykułu.
Nagle dobiłaś do kogoś. Cudem udało ci się złapać aparat zanim się roztrzaskał. Spojrzałaś do góry i zobaczyłaś najmłodszego z braci Sakamaki.- Przepraszam. - powiedziałaś
- Nic się nie stało [T/i]. Następnym razem uważaj. - odpowiedział trzymając cię w pasie. Cała poczerwieniałaś po twarzy. Odsunęłaś się powoli od niego.
- Dziękuję Subaru. Przeglądałam zdjęcia do dzisiejszego artykułu. Jak chcesz to przyjdź do nas po lekcjach. - zaproponowałaś przyciskając aparat do piersi. W głębi przeklinałaś siebie za tą propozycję. Chłopak bardzo ci się podobał.
- W sumie, kończę dzisiaj wcześniej to mogę do ciebie zajrzeć. - odpowiedział a ty wytrzeszczyłaś oczy ze zdziwienia. Po chwili jednak odetchnęłaś z ulgą.
- Będzie mi miło. Do zobaczenia Subaru! - pożegnałaś się i poszłaś do klasy.
***
Siedziałaś właśnie w sali informatycznej. Przepisywałaś tekst z kartki i przerzucałaś zdjęcia z aparatu. Drzwi otwarły się a do środka wszedł [I/c].
- Hej, jak tam artykuł? - zapytał na powitanie
- Jestem w połowie. - odpowiedziałaś chłodno. [I/c] też był w kółku dziennikarskim. Chyba myśli, że nie widzisz jak ci się przygląda na każdym spotkaniu, ale ignorujesz to.
- [T/i], możemy porozmawiać? - spytał poważnie odwracając moje krzesło w swoją stronę. Popatrzyłaś na niego z mordem w oczach. Założyłaś ręce na piersi i nogę na nogę.
- O czym? Chcę to skończyć jak najszybciej. - odparłaś
- Zakochałem się w tobie i chciałbym, żebyś była moją dziewczyną. - powiedział na jednym wdechu. Podniosłaś tylko brwi w geście lekkiego zdziwienia, ale twoja mina mówiła "serio?".
- Niestety, ale dla mnie jesteś tylko kumplem. - wymruczałaś od niechcenia. Zobaczyłaś szok wymalowany na jego twarzy. Wstał gwałtownie z miejsca i nachylił się nad tobą. Oparł dłonie na podłokietnikach. Próbowałaś go odepchnąć, ale jest za silny.
- Co ty wyprawiasz?! - krzyknęłaś, ale twój głos odbił się echem po sali
- Musisz być ze mną. - odparł jak psychopata. Zaśmiał się, gdy chciałaś go uderzyć a on zdążył chwycić twoją rękę. Zaczęłaś krzyczeć i wyrywać się, ale nic to nie dało.
Nagle drzwi do sali się otworzyły. Twój napastnik został odepchnięty. Dopiero teraz zauważyłaś, że z twoich oczy płynęły łzy.
- Wszystko dobrze [T/i]? - usłyszałaś pytanie. Pokiwałaś głową i starałaś się wytrzeć oczy. Widziałaś tylko rozmazane plamy.
- Dziękuję za pomoc. - odparłaś i wytarłaś oczy chusteczką. Dopiero teraz zorientowałaś się, że to Subaru ci pomógł. Teraz stoi przed tobą ze zmartwieniem wypisanym na twarzy. Białowłosy nic nie powiedział tylko podszedł do [I/c]. Przywalił mu z prawego sierpowego. Chłopak się przewrócił na podłogę.
CZYTASZ
Diabolik lovers - one-shots [Zakończone]
FanfictionAKTUALIZACJA: Na profilu jest druga część! Zapraszam tam wszystkich czytelników <3 I nie chcę poprawiać pierwszych shotów, które dopiero wprowadzały mnie w temat, więc nie oceniajcie książki po nich 🙏 Okładka by: @SiHiroko2414 😍 One-shoty z br...