Kanato | Pływanie |

1.1K 52 4
                                    

Postanowiłam zrobić pożegnalny maraton. Co godzinę puszczę rozdział a o 20 pojawi się zakończenie i Q&A. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania do to 19 możecie jeszcze napisać.

1/5

Dla _Snow_Winter_

Ściąga:

[T/i] - twoje imię

[I/p] - imię przyjaciółki

Szłaś przez gęste krzaki. Podążałaś za wskazówkami i kompasem, które zastałaś u siebie w pokoju. Masz dzisiaj urodziny a twoi przyjaciele zorganizowali jakąś niespodziankę dla ciebie. Niestety, żeby dowiedzieć się, co to jest, musisz najpierw to znaleźć według wskazówek zostawionych przez resztę. 

Odsunęłaś gałąź i zobaczyłaś piękną plażę nad jeziorem. Z daleka dostrzegłaś siedem kolorowych czupryn. Zbiegłaś z małej górki śmiejąc się wesoło. Usłyszeli cię i ustawili się w szpalerze. Trafiłaś prosto w objęcia Kanato. Objęłaś go mocno i przytuliłaś ze śmiechem. Wszyscy zaczęli ci śpiewać "sto lat". Odsunęłaś się od chłopaka. Zobaczyłaś, że [I/p] razem z Ayato niosą tort z zapalonymi świeczkami. Pomyślałaś życzenie i zdmuchnęłaś wszystkie za jednym razem. 

- Jesteście niesamowici! To naprawdę wspaniała niespodzianka! - powiedziałaś. Twoja przyjaciółka oddała tort Ayato i rzuciła ci się na szyję. Przytuliłaś ją. 

- Wszystkiego dobrego [T/i]. - odparła. Odsunęła się i pociągnęła cię na koc. Usiedliście wszyscy a Reiji pokroił tort. Ktoś puścił muzykę a wy rozmawialiście ze sobą. Właśnie tak uwielbiasz spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi. 

- Dziękuję wam, że jesteście tu ze mną. Cudownie jest być tu z wami. - powiedziałaś i położyłaś się rozkładając ręce na boki. Dawno nie mogłaś odpocząć. 

- Wiesz, każdemu należy się chwila przerwy a w urodziny to zwłaszcza nasza pani przewodnicząco. - odpowiedział Laito. Uśmiechnęłaś się szeroko. 

- No co ja zrobię, że ciągle jest coś do zrobienia? - spytałaś retorycznie 

- Koniec tematu pracy czy szkoły! Jesteśmy tu, żeby się zrelaksować. Idziemy popływać! - zarządziła [I/p]. Na szczęście ubrałaś strój kąpielowy, tak jak ci napisali w liście. Ściągnęłaś z siebie bluzkę i spodenki. 

- Idziemy! - zawołałaś. Razem ze swoją przyjaciółką wbiegłyście do wody. Od razu zanurkowałaś pod powierzchnię. W pływaniu najbardziej lubisz zanurzać się cała w wodzie. Wtedy otacza cię nieprzerwana, błoga cisza. Wynurzyłaś się i nabrałaś powietrza. Zaśmiałaś się. 

- Uwielbiam pływać. - odparłaś. [I/p] przybliżyła się do ciebie. 

- Wiem to doskonale. Chodźcie chłopaki! - zawołała. Trojaczki weszły do wody, ale Shu, Reiji i Subaru zostali na brzegu. Wzięli ze sobą dmuchaną piłkę. Podzieliliście się na dwa zespoły. Ty byłaś z Kanato i [I/p] a Laito z Ayato. Wspólnie odbijaliście piłkę świetnie się przy tym bawiąc. W pewnym momencie wyskoczyłaś tak wysoko, że upadając z powrotem do wody skaleczyłaś się w nogę. Pisnęłaś cicho i zanurkowałaś, żeby dokładnie zobaczyć co się stało. Niestety przecięłaś stopę przez całą długość o ostry kamień. Spojrzałaś przed siebie, ale zobaczyłaś twarz Kanato. Wskazałaś na swoją stopę a on skinął głową. Podpłynął do ciebie i pomógł ci się wynurzyć na powierzchnię. 

- Słuchajcie, muszę wyjść z wody. Zraniłam się w nogę. - powiedziałaś opierając się na fioletowowłosym. 

- O rany! Bardzo? - spytała twoja przyjaciółka. Skinęłaś głową na potwierdzenie. 

- Cała stopa wzdłuż. - odpowiedziałaś

- Zanurzmy się jeszcze raz, żeby oczyścić ją z piasku. Wyniosę cię na brzeg. - odparł Kanato. Zgodziłaś się i nabrałaś powietrza do płuc. Oboje zanurzyliście się pod taflę wody. Wampir pomógł ci oczyścić ranę. Jednak zanim się wynurzyliście, chłopak przyciągnął cię do siebie. Połączył wasze usta. Oddałaś gest, ale powoli brakowało ci tlenu. Kanato złapał cię pod kolanami i plecami. Wynurzył się już z tobą na rękach. Zaniósł cię na brzeg, gdzie Reiji opatrzył twoją nogę. 

- Lepiej będzie jeśli wrócisz do domu. Kanato, zabierz ją do rezydencji. Posprzątamy tu i przyjdziemy, żeby coś porobić z [T/i]. - powiedział okularnik. Oboje skinęliście. Chłopak pomógł ci si wysuszyć i ubrać. Przeteleportował was do posiadłości. Stanęliście w salonie. Zostałaś usadzona na kanapie. 

- Jeśli czegoś potrzebujesz, to mów. - odparł fioletowowłosy

- Chcę się dowiedzieć co znaczył ten wcześniejszy całus pod wodą. - odpowiedziałaś. Wampir nachylił się nad tobą. 

- W ludzkim świecie oznacza wyznanie miłości. - powiedział półgłosem

- A w wampirzym? - zapytałaś przybliżając swoją twarz do jego

- To samo. - odpowiedział łącząc wasze usta. Objęłaś jego kark szczęśliwa. 

- Wszystkiego najlepszego [T/i]. - szepnął. Uśmiechnęłaś się radośnie. 

Diabolik lovers - one-shots [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz