Subaru | Dziecko |

2.9K 114 47
                                    

Shot dla subasaki

[T/i] - twoje imię

[I/s] - imię siostry

Miałaś zająć się swoją siostrzyczką przez cały dzień, ale umówiłaś się z Subaru, że spędzisz z nim dzień. Nie miałaś wyjścia i musiałaś wziąć małą ze sobą. Otworzyłaś bramę. Wjechałaś wózkiem do ogrodów. 

- Subaru! - zawołałaś. Po kilku sekundach chłopak stał kilka kroków od ciebie. 

- Co to jest? - zapytał wskazując wózek. Patrzył na niego jak na jakiegoś zabójcę, który ci grozi.

- To jest wózek dziecięcy. Głupio mi było odmówić rodzicom, żeby zająć się siostrą a bardzo chciałam się z tobą spotkać. - odpowiedziałaś podchodząc do niego. Przytuliłaś go na powitanie. Objął cię mocno. 

- Niech ci będzie. - odparł a ty podskoczyłaś, żeby go pocałować w policzek. 

- Kocham cię skarbie. - powiedziałaś. On tylko wtulił się w ciebie. 

- Chodź, zabierzmy ją do środka. - zaproponował. Skinęłaś głową i razem zabraliście [I/s] do rezydencji. Spojrzałaś kątem oka na chłopaka, który patrzył na dziecko troskliwie. Twoja siostra miała białe włoski po twojej mamie więc była troszkę podobna do Subaru. Wjechałaś wózkiem do środka. Rozebrałaś małą i wyjęłaś ją. Dziewczynka rozbudziła się. Rozglądała się dookoła. 

- Co tam słodka? Też się rozglądałam za pierwszym razem. - powiedziałaś do małej

- Hej Bitch-chan. O! A co to za dzieciątko?! Czyżbym został wujkiem? - usłyszałaś głos Laito, który przyszedł do was

- Nie idioto. To moja młodsza siostra. Muszę się nią dzisiaj zająć. - odpowiedziałaś. Dziewczynka najwidoczniej od razu go polubiła. Dałaś ją kapelusznikowi na chwilę. Wampir zaczął rozśmieszać [I/s]. 

- Co tak się drze wniebogłosy?! -krzyknął Ayato pojawiając się w pomieszczeniu. Subaru wskazał na Laito i twoją siostrę. Wampir tylko spojrzał na nich jakby byli kosmitami po czym poszedł sobie. Dostałaś małą z powrotem. Kapelusznik pożegnał się z wami i wyszedł z domu. 

POV. Subaru

Muszę przyznać, że [I/s] jest podobna do [T/i], ale nie całkiem. Nagle dziewczyna cała zbladła. 

- Zapomniałam na śmierć! Subi zajmij się na chwilę [I/s]. - zawołała podając mi dziecko. Wybiegła z rezydencji a ja zostałem sam z małą. I co ja mam niby z nią zrobić? [I/s] popatrzyła na mnie takimi samymi oczami jakie ma jej starsza siostra. Westchnąłem cicho. Przeszedłem do ogrodu, żeby zobaczyć jak trzymają się róże. Mała od razu zaczęła machać energicznie rączkami. Przystawiłem ją do jednych kwiatów. Była zachwycona. 

- Jesteś zupełnie jak twoja starsza siostra. Przy naszym pierwszy spotkaniu oczarowała mnie swoimi oczami. - powiedziałem do dziecka a ona zaśmiała się. Westchnąłem. Kiedyś z pewnością będziemy mieli dzieci, ale nie jestem pewien czy [T/i] tego chce. Nie zmuszę jej do niczego.

- Widzę, że nieźle sobie radzisz. - odparł Kanato podchodząc do nas. Prychnąłem tylko.

- Takie dziecko jest trochę jak Teddy. Też potrzebuje dużo uwagi innej osoby. - powiedział i odszedł w stronę małego budynku, gdzie ma swoje woskowe figury. W sumie jakby się zastanowić to ma rację. Spojrzałem na małą, która próbowała złapać motyla. Wziąłem ją do domu. Pogrzebałem w wózku i znalazlem butelkę z czymś białym w środku. Wzruszyłem ramionami i dałem to dziecku. Od razu się do tego przysłała. Po chwili butelka była pusta. Odłożyłem ją na miejsce i poszedłem do pokoju. Ułożyłem się w trumnie a małą położyłem na swoim torsie. Razem zasnęliśmy.

***

Obudził mnie cichy pisk. Otwarłem jedno oko i zobaczyłem [T/i].

- Wybacz Subaru. Wygladacie razem tak uroczo. - odparła a ja ostrożnie podniosłem się do pozycji siedzącej. Podałem jej śpiące dziecko. Sam wyszedłem z trumny. [T/i] położyła je do wózka, który przyprowadziła.

POV. Reader

Odłożyłaś siostrę do wózka, żeby mogła dalej sobie spać. Podeszłaś do chłopaka i objęłaś jego kark. Przyciagnęłaś go do siebie całując mocno. Po chwili odsunęłaś się. Popatrzył na ciebie pytająco, ale z wielkim uśmiechem.

- W podziękowaniu za opiekę nad [I/s]. - odparłaś i przytuliłaś się do jego torsu. On tylko wzmocnił uścisk.

- Możemy obejrzeć razem jakiś film? - zapytał a ty energicznie pokiwałaś głową.

Wszystko przygotowaliście do seansu. Subaru usiadł na łóżku a ty umiejscowiłaś się pomiędzy jego nogami. Opierałaś się plecami o tors chłopaka. Włączyłaś film a on objął cię w pasie. Uśmiechnęłaś się szeroko.

- Kocham cię Subi. - odparłaś

- Też cię kocham [T/i]. - powiedział i pocałował czubek twojej głowy.

Diabolik lovers - one-shots [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz