- Tae ja chce bobo - jęknęłam w szyję chłopaka.
- A co cię tak nagle wzięło na wyznania? - zaśmiał się i pocałował w policzek.
- Nie wiem uznałam, że to odpowiedni moment - przyznałam i zaczęłam robić malinki na szyi Tae.
- Jeśli chodzi o dzieci to wiesz, że jestem zawsze na tak - westchnął i zjechał swoimi dłońmi na moje plecy.
- Tak wiem ale chciałam się upewnić, że nie zmieniłeś zadania - rzekłam i odezwałam się od szyi Tae, żeby spojrzeć mu w oczy.
- Nie zmieniłem i nie zmienię - wyznał i wpił się w moje usta. Ochoczo dodawałam każdy pocałunek, aż nagle przypomniało mi się coś, więc byłam skłonna oderwać się od ust Tae.
- A czy możemy dziś to zrobić? - zapytałam z nadzieją, ale widząc minę chłopaka już wiedziałam, że się zgodzi.
- Jak sobie moja księżniczka życzy - odpowiedział z uśmiechem, po czym zabrał się do działania.
CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
Ficción históricaCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"