Namjoon

680 4 0
                                    

Pov: Kiedy Y/N pali papierosy.

- Wyrzuć to w tej chwili! - wrzasnął Namjoon, który czujac smród drażniący jego nozdrza, od razu przybiegł na balkon, gdzie akurat się znajdowałam.

- Miałeś być później - szepnęłam wyrzucając szybko papierosa za balustrade balkonu.

- Nie zmieniaj tematu! Co to ma znaczyć?! - chłopak cały czas krzyczał nie mogąc znieść mojego zachowania.

- Nam..

- Nie Nam. Masz jakieś problemy czy o co chodzi, jeśli tak to czemu nie przyjdziesz i ze mną nie porozmawiasz? - Namjoon trochę się uspokoił, ale chyba nie na długo.

- Wszytko jest dobrze, chodzi o to, że chciałam chociaż raz spróbować jak to smakuje - wytłumaczyłam spokojnie nie chcąc drażnić chłopaka, no ale los niestety wolał inaczej.

- Kurwa! Gdzie ja popełniłem błąd!? Mogłaś przecież żyć bez probowania, obiecałaś coś, nie pamiętasz?! - no i o tym zapomniałam, dlatego szybko pożałowałam swojego czynu i chcialam podejść do Namjoona, ale on szybko się cofną.

- Przepraszam, zapomniałam o tym, ale już nigdy więcej tego nie spróbuję, jest ochydne! - oznajmiłam entuzjastycznie i udałam, że wymiotuje.

- Już mnie to nie interesuje - powiedział bez żadnych emoji i wyszedł, a ja szybko wybiegłam za nim.

- Namjoon! Przepraszam! - krzyknęłam na całe gardło i rozpłakałam się widząc jak wychodzi z domu.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz