Pov: Kiedy Y/N chce ich pocałować, ale jest za niska.
- Y/N wychodzę! - krzyknął chłopak , który właśnie miał wychodzić na spotkanie.
- Czekaj! - krzyknęła za nim słysząc jego słowa, po czym wybiegłam z pokoju i skierowałam się do przed pokoju gdzie znajdował się Namjoon.
- Gdzie idziesz? - zapytałam z miną smutnego dziecka i złapałam go w talii mocno przytulając.
- No na spotkanie, mówiłem ci - zaśmiał się i oddał mój gest.
- Aaa no tak, a nie możesz go odwołać, chciałam się dziś poprzytulać cały dzień? - zapytałam cały czas go do sobie tuląc.
- Nie mogę, to spotkanie jest bardzo ważne dla naszego zespołu, muszę na nim być - odpowiedział z uśmiechem, którego nie podzielałam.
- No dobrze, ale obiecaj, że wrócisz wcześniej - wyciągnęłam w jego stronę malutki paluszek chcąc, aby chłopak go uścisną.
- Postaram się, ale nic nie obiecuję - schował mój palec, a ja znów wtuliłam głowę w jego zagłębie szyi.
- Muszę już iść, jak nie wrócę wcześniej to nie czekaj na mnie jasne? - zapytał z nutką wyższości i oddalił mnie lekko od siebie.
- Dobrze - zgodziłam się i chciałam go pocałować, ale chłopak był o wiele wyższy, więc złapałam go za krawat i po ciągnęłam w dół, abym mogła złączyć nasze usta w pocałunku.
- Chyba zacznę nosić, częściej krawaty - zaśmiał się i tym razem chłopak się schylił i mnie pocałował.
CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
HistoryczneCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"