Seokjin

211 4 0
                                    

- Jinnie przenocujesz mnie? Tak bardzo nie chce mi się wracać - jęknęłam zmęczona i jeszcze bardziej się rozwaliłam na kanapie.

- Jaki leń z ciebie! - krzyknął chłopak, który właśnie stał w kuchni i robił nam coś do jedzenia. - No przenocuje, ale śpisz w salonie! - dodał jeszcze aby uprzedzić mnie.

- Boże kocham cię! - krzyknęłam szczęśliwa i pobiegłam do Kina, żeby go przytulić.

- Oo nagle masz siłę? To w takim razie wracasz do domu - oznajmił z podniesioną brwią.

- Wcale, że nie mam. Jinnie złap mnie bo upadam, tak bardzo nie mam siły - krzyknęłam aktorsko i udałam, że mdleje.

- Dobra już się nie wygłupiaj, idź siadaj do stołu, a ja zaraz podam jedzenie - zaśmiał się i postawił mnie na równe nogi, żebym mogła pójść do stołu.

- A co robisz do jedzenia? - zapytałam zaciekawiona i zapuściłam żurawia przez ramię Jina, żeby zobaczyć co tam pichci.

- Kimbap, ostatnio zacząłem eksperymentować z jedzeniem i przerabiam różne dania i chcę zobaczyć co o tym myślisz - wyznał i podał mi pod nos talerz z jedzeniem, które wyglądało przepysznie, zresztą jak każde danie Jina.

Wzięłam do ust jeden kęs jedzenia i myślałam, że wypali mi buzię, Seokjin, który domyślił się, że jedzenie jest za ostre podał mi wodę z lodem, żeby załagodzić ból.

- O kurwa! To jest zajebiście ostre, ale i kuźwa dobre. Seokjin jak ty to robisz, że każde twoje danie jest tak dobreeee!? - krzyknęłam z lekkim wyrzutem i wzięłam do buzi kolejną porcję dania .

- Ma się swoje sposoby - zaśmiał się i było mu bardzo mi, że posmakowało mi jego danie. Kiedy obydwoje zjedliśmy, umyłam po nas naczynia, a Seokjin poszedł przygotować salon na nasz wieczór. Weszłam do sypialni Jina i zabrałam od niego koszulkę, która była przyduża, ale ja właśnie takie lubię. Zeszłam na dół i widok jaki zastałam odebrał mi wdech w piersiach.

- Wow.. Jak ślicznie - pochwaliłam pracę Jina, po czym poszłam do kanapy i położyłam się obok Seokjina, który zrobił mi miejsce obok siebie.

- Cieszę się, że ci się podoba - uśmiechnął się ładnie i aż pokusiło mnie, aby go pocałował, ale na szczęście się powstrzymałam.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz