Pov: Kiedy grasz na komputerze i nie zwracasz na niego uwagi.
- Y/N! Ja też istnieje! - krzyknął poddenerwowany i ustał za mną z założonymi rękoma.
- No ta słyszę - prychnęłam pod nosem nadal nie poświęcając mu uwagi.
- Jak zaraz nie wyłączysz tego komputera to obiecuję, że wywalę ci go przez okno - warknął zły kładąc dłonie na oparciu mojego fotela, na którym siedziałam.
- Nie strasz, nie strasz, bo się zesrasz - odpowiedziałam zirytowana jego zachowaniem i spojrzałam na niego od niechcenia.
- Nie pyskuj gówniarzu - warknął w moją stronę i odsunął gwałtownie moje krzesło od biurka, po czym zamknął laptopa i usiadł na krawędzi stołu z założonymi rękoma.
- Namjoon byłam w trakcie rozgrywki! - krzyknęłam zła na chłopaka i podniosłam się do biegu, żeby uratować jeszcze grę, ale Namjoon był szybszy, przez co znów wylądowałam na krześle.
- Nie interesuje mnie to! Próbuje od 2 godzin zwrócić na siebie uwagę, żebyś się w końcu mną zainteresowała! - wrzasnął wyrzucając dłonie w górę, w geście desperacji. Patrzyłam na chłopaka w szoku, bo grając nie wiedziałam, że chłopak potrzebuje atencji.
- Nam ja nie wiedziałam - odpowiedziałam zmieszana.
- No jak mogłaś wiedzieć skoro byłaś zajęta graniem! - krzyknął rozczarowany, po czym oderwał się od biurka, żeby skierować się do wyjścia. Jak poparzona pobiegłam za nim, żeby go zatrzymać. Odwróciłam chłopaka do siebie i namiętnie pocałowałam. Po jakoś 2 minutach oderwaliśmy się od siebie, żeby zaczerpnąć powietrza, wtedy też przytuliłam mocno Namjoona, żeby już się nie gniewał.
- I myślisz, że ci wybaczę? - zaśmiał się z podniesioną brwią, przytaknęłam głową.
- No i się mylisz, dostaniesz za swoje - oznajmił z chytrym uśmiechem, po czym rzucił mną na łóżko zawisając nade mną.
CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
HistoryczneCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"