💜*＊✿❀Stories 2❀✿＊*💜

Taehyung 🖤

- Kook! Ach! - podczas mokrego snu, który właśnie mi się śnił Tae ,który wszystko słysząc wściekł się, ale do jego głowy wpadł pewien pomysł przez co uciekła złość, a zastąpiła to satysfakcja. Taehyung podniósł się z łóżka, aby podejść do komody, w której trzymał swoje zabawki, wyjął z niej to co mu było potrzebne, po czym wrócił na swoje miejsce kładąc jeszcze przed dym telefon z włączonym nagrywaniem na komodzie na przeciw naszego łóżka.

Położył przed chwilą przyniesione przez siebie rzeczy obok czekając na odpowiedni moment.
Chłopak widząc, że się przebudzam przysunął się do mnie, po kryjomu biorąc ze sobą kajdanki, którymi mnie po chwili złapał i przy cumował do ramy łóżka.

- A ty co? - podniosłam dziwiona brwi patrząc na niego z nie zrozumiałym wzrokiem. Tae uśmiechnął się cwano i nie odpowiadając mi związał mi oczy swoim krawatem.

Taetae na oślep wyciągnął rękę, by odnaleźć rzecz, która już oo chwili znalazła się w jego dłoni, a on z uśmiechem, który nie opuszczał jego twarzy nawet na chwilę przystawił wibrator do mojego wejścia i włożył go ale tylko trochę, żeby po droczyć się ze mną.

- A teraz skarbie jęcz jak najgłośniej tylko potrafisz imię swojego Taetae - wychripiał uwodzicielsko i tym razem włożył urządzenie do samego końca, zaczynając szybko poruszać zabawką.

- Taehyung! - krzyknęłam czując nadchodzący orgazm przez szybkie ruchy chłopaka.

- Jeszcze nie - powiedział i wyjął zabawkę z mojego wnętrza, przez co poczułam nie przyjemną pustkę, która zaraz została wypełniona czymś o wiele większym.

- Nie słyszę cię - warknął i klepnął mnie mocno w pośladek pouczając mnie w ten sposób. Taehyung słysząc moje jęki pobudził się jeszcze bardziej, przez co zaczął jeszcze głębiej wchodzić w moje ciało.

- Tae! Nie dam rady dłużej! - krzyknęłam dochodząc razem z chłopakiem, który usatysfakcjonowany śmiechnął się.
Zmęczona oparłam bez sił na pościel zasypiając od razu. Chłopak, który to wszytko nagrał podszedł do komody, wyłączył nagrywanie i wysłał je Kookowi z podpisem " Jest zajęta, odwal się od niej i Przyoadkiem nie zwal sobie " napisał i ze śmiechem odłożył telefon idąc spać po męczącym stosunku.