Yoongi

251 5 0
                                    

- Yoonie musimy pogadać - oznajmiłam mu wchodząc do salonu i zajmując miejsce obok Yoongiego, który robił nic innego jak spał.

- Mów szybko, bo chce mi się spać - pognalił mnie z zamkniętymi oczami, zdziwiło mnie to, ale postanowiłam w to nie wnikać.

- Okres mi się spóźnia i obawiam się, że nie spodoba ci się to co chce powiedzieć przez to - powiedziałam bez żadnych ogródek myśląc, że Yoongi się tym wcale nie przejmie, a jednak źle myślałam bo starszy agresywnie podniósł się do siadu patrząc na mnie z szeroko otwartymi oczami.

- Żartujesz sobie prawda? - zapytał w prost patrząc na mnie wyczekująco.

- Nie, nie żartuje z takich rzeczy - wyjaśniłam i zaczęłam unikać wzroku Yoongiego, bo bardzo nie chciałam usłyszeć słów które były w złym scenariuszu.

- Boże jaki jak głupi byłem, że zapomniałem kondomów! - wydarł się na cały dom, po czym wstał i zaczął krążyć po pomieszczeniu.

- To jeszcze nic nie wiadomo! Nie robiłam testu i nie byłam u lekarza - powiedziałam, żeby jakoś załagodzić sytuację.

- Daj mi chwilę - poprosił i wyszedł na dwór trzaskając drzwiami. Skinęłam głową i wstałam, żeby udać się do kuchni bo zaschło mi w gardle.
Po jakiś 5 minutach usłyszałam jak Yoongi wraca z dworu, trochę się wystraszyłam, bo trzasnął drzwiami.

- Wybacz nie chciałem! - krzyknął wchodząc do kuchni, podszedł do mnie i mocno przytulił, zdziwiłam się ale oddałam gest. - Poradzimy sobie z dzieckiem, jak nie my to kto? - zaśmiał się, po czym pocałował mnie w policzek, a na koniec w usta.

- Co się z tobą stało? Przed chwilą byłeś zły, a teraz promieniejesz? - zapytałam wybita z rytmu, bo było to dosyć dziwne.

- Musiałem przyswoić do siebie te informację, po prostu był to dla mnie wielki szok, ale poukładałem to sobie w głowie i zgadzam się na dziecko - odpowiedział dumnie cały czas miesiąc mnie w ramionach.

- Innej opcji nie było - dodałam od siebie, po czym zaśmiałam się widząc minę Yoongiego.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz