Całe dzisiejsze popołudnie spędziłam razem z Jungkook'okiem. Było naprawdę cudownie, byliśmy razem na spacerze w parku, byliśmy na pysznym obiedzie, a teraz właśnie siedzieliśmy u Kook'a w salonie i oglądaliśmy jego stare zdjęcia jak był mały.
- Jeju jakie dołeczki słodkie miałeś - uśmiechnęłam się widząc jego przeurocze zdjęcie. - A uśmiechnij się - spojrzałam w górę. - Ooo nadal masz! - złapałam za jego piękne policzku cieszący się jak małe dziecko.
- Przestań! - zdjął zawstydzony moje ręce z jego policzków.
- Ale przecież to jest przepiękne - chciałam dodać mu trochę otuchy żeby nie był czerwony.
Spojrzałam w telefon i zobaczyłam jak bardzo jest już późno, a za oknem jest czarno.
- Kurde ale ciemno, chyba z latarką będę musiała wracać - żartowałam z sytuacji
- Chyba, że... - chłopak chciał coś powiedzieć, ale mu przerwałam wiedząc co chce powiedzieć. - Ale ja nie mam ubrań ze sobą - wyznałam szybko. - Ale ja mogę... - znów mu przerwałam. - Ale szczoteczki nie mam i w ogóle - wymigiwalam się.
- Posłuchaj mnie, dam ci ciuchy do spania, a szczoteczka jakaś się znajdzie - złapał mnie za rękę, żebym się zamknęła i dała mu powiedzieć. - No teraz się już mi nie wymigasz - był zadowolony z siebie.
- No nie wiem czy moja mama... - dalej się wymigiwałam, ale w sumie nawet nie chciało mi się wracać do tego domu.
- Już nie zmyślaj, a skoro tak to daj ten telefon i twoja mama w sekundę się zgodzi - zaczął mi wyrywać telefon, ale ja zaczęłam uciekać bo wolałam sama ją o tym poinformować.
- Zostaw już mnie, zostaję na noc do nikogo nie będziesz dzwonił - krzyknęłam z końca korytarza ale nie wytrzymałam bez śmiechu.

CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
Narrativa StoricaCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"