Yoongi

274 4 0
                                    

Była już dosyć późna godzina dlatego postanowiłam, że zapytam Yoongiego czy mogła bym przenocować u niego, bo bałabym się sama wracać o tak później porze, a wiedząc, że Yoongiemu by się nie chciało mnie odprowadzić zapytałam.

- Yoongi? - zapytałam powoli, żeby wybadać teren i zobaczyć jak Yoongi się do mnie odezwie, wtedy będę wiedzieć czy mogę zapytać.

- Możesz ale jest jeden warunek - odpowiedział co mnie bardzo zaskoczyło, gdyż Yoongi rzadko kiedy czyta mi w myślach.

- A skąd ty to...

- Domyśliłem się - odpowiedział dumnie. - To jak zgadzasz się na taką umowę? - zapytał i już wiedział, że łatwo pójdzie.

- Zapewne chodzi ci, żebym ciebie nie budziła przed 10? - zapytałam choć bardziej stwierdziłam.

- Jak dobrze, że się rozumiemy - zaśmiał się ponownie po czym powrócił do oglądania filmu, który został wyświetlony na telewizorze.
Patrzyłam jeszcze przez chwilę na Yoongiego z dziwną ekscytacją, chłopak był naprawdę uroczy, tylko nie wolno mu tego mówić, bo od razu się wkurzy.

- Mam coś na twarzy? - z zamyśleń wyrwał mnie głos Yoongiego, który zauważył jak na niego patrzę.

- Co? A nie, nie masz - odpowiedziałam szybko i odwróciłam natychmiast wzrok od jego twarzy.

- To czemu się tak patrzysz? - zapytał i w tej chwili dla Yoongiego film stał się już nie ważny.

- Wcale, że się na ciebie nie patrzyłam - wyparłam się prawdy, chciałam choć trochę odwrócić uwagę chłopaka od mojej głupoty, jaką była patrzenie się na Yoonga.

- Bardzo nie lubię jak kłamiesz Y/N - powiedziała twardo i już wiedział, że jest na wygranej pozycji.

- Zagapiłam się po prostu, masz bardzo ładny uśmiech - wyznałam cała zawstydzona i uciekłam wzrokiem gdzieś za plecy Yoongiego.

- Dzięki - uśmiechnął się i poczochrał mnie po włosach, przez co moją fryzura została zniszczona.

- Hej nie rób tak, zniszczyłeś mi włosy! - krzyknęłam obrażona na niego i zaczęłam poprawiać fryzurę.

- Oj już się nie dąsaj i tak nigdzie nie idziemy - powiedział, po czym złapał mnie za ręce i odtrącił je od mojej głowy, żeby mógł mnie przytulić i kontynuować oglądanie filmu.

- Nie lubię cię - odpowiedziałam obrażona, ale i tak oddałam się uczuciu ciepła drugiej osoby.

- Kochasz mnie - powiedział dla żartów nie mając pojęcia o tym, że tak na prawdę powiedział prawdę, która siedziała we mnie od dłuższego czasu.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz