- Weź sie tak przestać patrzeć na mnie - poprosiłam go na chwilę odrywając wzrok od komórki, bo Kooka spojrzenie mnie już wkurzało.
- To ty przestań się tak uśmiechać do tego telefonu - poprosił z lekkim obrzydzenie wypychając językiem policzek.
- Nie zabroni mi nikt tego - pysknęłam zdenerwowana zachowaniem tego królika, kurde uważał się za jakiegoś typa co może wszystkim rozkazywać.
- Nie pyskuj! - krzyknął poddenerwowany i założył dłonie na oparcie kanapy, przy czym założył nogę na nogę.
- Kurde, mam dość! Nie będziesz mi rozkazywać ty... ty, ach piernicz się! - również krzyknęłam zła i wstałam z kanapy i pobiegłam na dwór, a za mną pobiegł Bam, a za psem Jungkook.
- No przepraszam cię, nie lubię jak uśmiechasz się do kogoś innego niż do mnie - wyznał skruszonym głosem i podszedł do mnie i przytulił na przeprosiny.
- Kook nie możesz tak mówić - odwróciłam się do Kuksona przodem i ja również go przytuliłam.
- No wiem, ale to silniejsze niż ci się wydaję - powiedział i pocałował mnie w czoło, przez co się rozpłynęłam.
- Nie przesadzaj Kookie, ja potrafię, więc ty też umiesz - stwierdziłam i pocałowałam go tylko, że tym razem w usta.
- Postaram się, ale nie obiecuję - westchnął i zasmucił się na chill, ale zaraz mi to przeszło, ponieważ przybiegł do nas Bam i skoczył na nas tak, że wylądowałam na Jungkooku śmiejąc się razem z nim głośno.

CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
Historical FictionCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"