Taehyung

281 6 0
                                    

- Nie teraz - warknął kiedy zauważył jak zbliżam się do jego fotela.

- A właśnie, że teraz! - zatrzymałam się w miejscu tupiąc nogą jak małe dziecko.

- Zajęty jestem Y/N, znajdź sobie inne zajęcie - powiedział, a ja poczułam się zraniona, dlatego postanowiłam, że się zemszczę i wyłączę mu internet.
Nie zauważalnie podeszłam do RTV i odłączyłam kabel od routera, po czym zabrałam router ze sobą na dół, gdzie następnie go schowałam tak, żeby Taehyung go nie znalazł.

- Zwariowałaś!? Byłem w trakcie niszczenia wioski! - zbiegł na dół krzycząc na cały dom z wyrzutami do mnie o to, że przerwałam mu grę.

- Nie krzycz na mnie Taehyung! Jak inaczej miałam zrobić skoro jesteś ciągle zapatrzony w tą pieprzoną grę!? - również podniosłam głos i spojrzałam na niego z bólem w oczach.

- Wystarczy było poprosić, a nie wyłączasz mi internet! - krzyczał na mnie nawet nie patrząc w moim kierunku, tylko zaczął przeszukiwać szafki.

- Czy ty siebie słyszysz Taehyung!? - wrzasnęłam zatrzymując jego poczynania, wtedy chłopak po raz pierwszy na mnie spojrzał.
- Mówiłam do ciebie wielokrotnie, nie odpowiadałeś mi, miałeś mnie w dupie - wytknęłam mu jego błędy, jakich nawet nie zauważył.

- Nie słyszałem cię, miałem słuchawki - wyznał spokojnie, ponieważ chyba docierało do niego to co zrobił.

- Sam sobie przeczysz - teraz to ja trochę złagodniałam widząc, że Taehyung zrozumiał błąd.

- Masz rację, przepraszam gra za bardzo mnie wciągnęła - przyznał skruszony i zaczął bawić się swoimi palcami jak miał to w zwyczaju.

- Aż za bardzo - dopowiedziałam od sobie pare słów, żeby nie urazić Tae, który nic nie mówił. - Mam pewnien sposób w jaki możesz mnie przeprosić - wyznałam tajemniczo, przez ci nawet i Tae się zainteresował.

- Jaki? - zapytał z iskierkami w oczach.

- Yeonatan bardzo długo czeka na spacer - powiedziałam i nie musiałam kończyć, ponieważ Tae zrozumiał aluzję.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz