- Dawaj to - warknął i wyrwał mi telefon z ręki, a ja oszołomiona szybko rzuciłam się na niego próbując odzyskać moja własność.
- Yoongi! To nie jest twoje, oddawaj! - wrzasnęłam na niego i chciałam wyrwać mu urządzenie, ale chłopak zareagował szybciej. Odepchnął mnie lekko od siebie, po czym położył mnie na kanalie, a sam usiadł na moich biodrach, wkładając sobie moje ręce pod kolana i takim sposobem unieruchomił moje ciało.
- A teraz zobaczymy co takiego spowodowało uśmiech na twojej twarzy - uśmiechnął się zadziornie i teraz mógł n spokojnie odblokować mój telefon, żeby zobaczyć czemu się tak szczerzyłam.
- Jesteś niemożliwy! Zazdrosny jesteś? - podniosłam brew do góry i przesyłam się już wiercić, bo wiedziałam, że i tak efektów to nie przyniesie.
- Ty mała..! Kto to jest!? - Yoongiego mina zmieniła się o 180°, kiedy zobaczył, że pisze z jakimś chłopakiem.
- Znajomy, dawno się nie widzieliśmy, więc postanowiłam, że napiszę - wytłumaczyłam spokojnie, ale Yoongi nie podzielł tego spokoju.
- Taemin? - podniósł zdumiony brew przyglądając mi się uważnie.
- Mhm - przytaknęłam i myślałam, że się uspokoi, ale los chciał inaczej.
- Przecież przed wczoraj się z nim widziałaś - przypomniał mi zakładając dłonie po bokach mojej głowy. Zaśmiałam się nie zręcznie i chciałam uciec wzrokiem od Yoongiego, ale ten złapał mnie za podbrudek i z powrotem na kierował moja twarz na tą swoją.
- Kłamiesz, a ja nie lubię kłamstw słońce - powiedział zadziwiająco spokojnie, ale kiedy myślałam, że tylko mnie pouczy słownie, ten wolał zrobić to fizycznie.

CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
Historical FictionCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"